*7.3.Innsbruck (PAP/AFP) - Ministrowie obrony krajów UE nie zdołali osiągnąć porozumienia w sprawie warunków wysłania sił wsparcia dla ONZ na wybory w Demokratycznej Republice Konga (DRK - d. Zair), które odbędą się w czerwcu. Jednocześnie uznali za konieczne, by do Kinszasy pojechał szef dyplomacji unijnej Javier Solana. *
Ministrowie zakończyli we wtorek dwudniowe nieformalne spotkanie w austriackim Innsbrucku. Jego głównym tematem była prośba ONZ, która 27 grudnia ub.r. zwróciła się do UE o rozważenie, co Unia mogłaby zrobić dla wzmocnienia misji ONZ w DRK (liczy tam 16 tys. ludzi) w perspektywie pierwszych od 40 lat wolnych wyborów w tym kraju.
We wtorek rano za zamkniętymi drzwiami ministrowie rozważali, jak odpowiedzieć pozytywnie na ten wniosek, ale "decyzja nie zapadła" - ujawnili dyplomaci.
Niemiecki minister obrony Franz-Josef Jung powiedział we wtorek dziennikarzom, że wszyscy ministrowie zgodzili się, by wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej Javier Solana udał się wkrótce do Kinszasy, aby wybadać szczegóły misji. Tym samym pośrednio przyznał, że w Innsbrucku nie osiągnięto porozumienia w sprawie wysłania żołnierzy.
Pomimo wielotygodniowych dyskusji, kraje UE ciągle nie zdołały się porozumieć w sprawie zmontowania tej stosunkowo skromnej misji w DRK, ani co do tego, kto obejmie dowództwo. W poniedziałek Solana powiedział dziennikarzom, że prawdopodobnie Niemcy będą kierować misją. (PAP)
kd/ ro/ 3220 3420
