Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mołdawia: Rozpoczęły się przedterminowe wybory parlamentarne

0
Podziel się:

#
Dochodzi informacja o zatrzymaniu obserwatorów z Gruzji, uściślenie terminu zamknięcia lokali
wyborczych na godz. 20.
#

# Dochodzi informacja o zatrzymaniu obserwatorów z Gruzji, uściślenie terminu zamknięcia lokali wyborczych na godz. 20. #

29.07. Kiszyniów (PAP/Reuters) - W Mołdawii w środę o godzinie 6 rano czasu polskiego rozpoczęły się kluczowe dla przyszłości kraju przedterminowe wybory parlamentarne. Głosowanie, odbywające się w dwóch tysiącach lokali wyborczych, zakończy się o godzinie 20.

Około 2,5 mln uprawnionych obywateli będzie głosować na dziesięć startujących w wyborach ugrupowań politycznych. Sondaże dają ok. 30 proc. poparcia rządzącej Partii Komunistów Republiki Mołdawii kierowanej przez obecnie pełniącego obowiązki prezydenta Vladimira Voronina.

Nad prawidłowym przebiegiem elekcji czuwa ma około trzech tysięcy obserwatorów. We wtorek jednak na lotnisku w Kiszyniowie zatrzymano jedenastu obserwatorów z Gruzji, których uznano za "niebezpiecznych", jak podał Urząd Bezpieczeństwa i Wywiadu Mołdawii. Nie wyjaśniono jednak bliżej tego sformułowania. Gruzini mieli być reprezentantami pozarządowej Europejskiej Sieci Organizacji Obserwatorów Wyborczych. Mołdawska Centralna Komisja Wyborcza przyznała, że w sumie odmówiono akredytacji 87 obserwatorom sieci; jednocześnie, podkreśliła CKW, przyznano akredytację 53 przedstawicielom tej grupy.

Jak pisze z Kiszyniowa agencja Reutera, w toku środowych wyborów elektorat Mołdawii dokona trudnego wyboru, gdyż będzie musiał opowiedzieć się albo za rządzącymi komunistami, głoszącymi iż strategicznym partnerem Mołdawii jest Rosja albo też za ich liberalnymi rywalami, zabiegającymi o zacieśnienie kontaktów z Zachodem. Voronin w końcu zeszłego tygodnia wezwał wyborców, by poparli dowodzoną przez niego partię komunistyczną. W przeciwnym wypadku - ostrzegał - Mołdawii grozi zniknięcie z mapy.

Wybory stanowią też próbę wyjścia z wewnętrznego kryzysu politycznego, w którym pogrążyła się Mołdawia po poprzedniej elekcji z 5 kwietnia i zamieszkach ulicznych w Kiszyniowie, jakie po niej nastąpiły. Wyłoniony w kwietniu parlament wobec sprzeciwu opozycji dwukrotnie nie zdołał wybrać prezydenta kraju, co zmusiło ustępującego szefa państwa Vladimira Voronina do rozpisania nowych wyborów. (PAP)

hb/ ro/

4487401 4484804

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)