Minister obrony Aleksander Szczygło poprosił specjalistów z Sił Powietrznych by bliżej przyjrzeć się ofercie skorzystania z doświadczeń Izraela w eksploatacji samolotów bojowych F-16 - poinformował w piątek rzecznik ministra Jarosław Rybak.
"Podczas pobytu w Izraelu, ministra zainteresowały doświadczenia tego kraju z eksploatacji F-16, w tym sposoby szkolenia pilotów. Za wcześnie jednak mówić o porozumieniu lub decyzjach" - zastrzegł w rozmowie z PAP Rybak.
Szef MON, który na początku tygodnia wrócił z trzydniowej z wizyty w Iraelu, wyraził po powrocie przekonanie, że Polska mogłaby skorzystać z doświadczeń wojskowych tego państwa, także z doświadczeń związanych z eksploatacją F-16.
Zdaniem redaktora naczelnego miesięcznika "Raport - wojsko- technika-obronność" Grzegorza Hołdanowicza, może chodzić o wykorzystanie doświadczeń Izraela w systemie eksploatacji samolotów. "Izrael ma bardzo racjonalnie zorganizowane bazy i jednostki, taniej i efektywniej niż to, co przejęliśmy z za oceanu. Można sobie wyobrazić zapraszanie izraelskich pilotów, trudniej - wymianę pilotów i szkolenie polskich załóg w Izraelu, bo byłoby to działanie w rejonie zagrożenia" - ocenił Hołdanowicz.
"Izrael ma równie duże, jeśli nie większe, doświadczenia w wykorzystaniu bojowym F-16. Twierdzenie, że nasi piloci przechodziliby cały cykl szkolenia w Izraelu byłoby zbyt daleko idące, mogą jednak przechodzić w Izraelu kursy lub staże" - uważa redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej" Andrzej Kiński.
Izrael eksploatuje F-16 w różnych wersjach, w tym 102 maszyny w wersji I, bliskiej F-16 dla Polski w wariancie dwumiejscowym.
W piątek "Rzeczpospolita" napisała, że Polska chce szkolić pilotów F-16 w Izraelu, gdzie poznaliby działania w warunkach bojowych. (PAP)
brw/ malk/ rod/