W ciągu dwóch miesięcy resort obrony narodowej zakończy prace nad zmianami Ceremoniału Wojskowego - zapowiedział we wtorek szef MON Bogdan Klich.
W myśl założeń nowelizacji, wojskowa asysta honorowa będzie mogła brać udział w uroczystościach o charakterze patriotyczno-religijnym, organizowanych zarówno na wolnym powietrzu, jak i w obiektach sakralnych. Skład, wielkość i zadania asysty będą każdorazowo uzgadniane z organizatorami uroczystości oraz władzami kościelnymi.
Resort deklaruje, że prace nad nowelizacją Ceremoniału Wojskowego prowadzone są w porozumieniu z przedstawicielami wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych, duszpasterstw wojskowych, a także środowisk kombatanckich.
Minister zapewnił we wtorek, że asysta wojskowa będzie uczestniczyć w uroczystościach państwowych, które mają religijny charakter m.in. mszach z okazji Święta Niepodległości 11 listopada, święta Wojska Polskiego 15 sierpnia czy 3 maja. Jak dodał, asysta będzie obecna także na ceremoniach pogrzebowych osób prywatnych, które pełniły rolę publiczną.
Zasady obecności wojskowej asysty honorowej w uroczystościach o charakterze patriotyczno-religijnym reguluje Ceremoniał Wojskowy, wprowadzony decyzją nr 83/MON ministra obrony narodowej z czerwca 1995 r. Udział kompanii honorowej w mszy w obiekcie sakralnym miał dotychczas charakter wyłącznie zwyczajowy.
W załączniku nr 1 do decyzji wskazano, że w mszy w obiekcie sakralnym uczestniczą: poczet sztandarowy, żołnierze do posług liturgicznych oraz trębacze. Jedynie w mszy polowej - w myśl dokumentu - przewidziany jest udział: kompanii honorowej ze sztandarem, orkiestry wojskowej (w miarę możliwości) oraz żołnierzy do posług liturgicznych.
"Rezygnacja ze zwyczajowego udziału kompanii honorowych w nabożeństwach wewnątrz świątyń jest odpowiedzią na postulaty samego środowiska wojskowego" - informował w lutym wiceminister Czesław Piątas odpowiadając na interpelację posła Sławomira Zawiślaka (PiS). "O ile bowiem udział kompanii honorowej niewątpliwie uświetnia daną uroczystość, o tyle formacja ta spełnia swoją rolę właściwie dopiero po zakończeniu nabożeństwa" - przekonywał. Piątas wyjaśniał wówczas, że "nie bez znaczenia pozostają też względy bezpieczeństwa" - choć jak podkreślał - nie jest to główny powód braku udziału kompanii honorowych w nabożeństwach wewnątrz świątyń.
Wiceminister przyznał wówczas, że podczas uroczystości o charakterze patriotyczno-religijnym miały miejsce przypadki, w których ich uczestnicy ucierpieli z powodu omdleń i zasłabnięć żołnierzy spowodowanych długotrwałym utrzymywaniem postawy zasadniczej. W niektórych takich przypadkach dochodziło do obrażeń spowodowanych uderzeniem bagnetem.
Wtorkowy "Nasz Dziennik" podał, że zmieniony ceremoniał ma obowiązywać od 2010 r., a jego opracowanie związane jest z profesjonalizacją Sił Zbrojnych. Według gazety, "na razie - po wydanym przez resort zakazie - podczas uroczystości w świątyniach o wojskową asystę honorową będzie trudno". (PAP)
ktl/ wkr/ jbr/