Chorwacja chce korzystać z doświadczeń Polski w ubieganiu się o pieniądze unijne. Ministerstwa rozwoju regionalnego obu krajów mają zawrzeć w tej sprawie porozumienie na początku przyszłego roku - zapowiedziała szefowa MRR Elżbieta Bieńkowska.
Bieńkowska spotkała się w piątek z delegacją chorwacką, w tym z wicepremierem, ministrem rozwoju regionalnego, leśnictwa i gospodarki wodnej Chorwacji, Bożydarem Pankreticiem. Jak mówiła na konferencji prasowej, celem wizyty partnerów chorwackich jest zapoznanie się z polskimi osiągnięciami i doświadczeniami związanymi z wdrażaniem funduszy unijnych.
Od 2005 r. Chorwacja negocjuje warunki przystąpienia do UE.
"Ta wizyta jest drugim naszym spotkaniem; w Chorwacji byłam w październiku. Rozmawialiśmy wówczas z panem Pankreticiem o niedługiej drodze, którą Chorwacja ma do przejścia przed zupełnym członkostwem w Unii Europejskiej. Wtedy zadeklarowaliśmy, że Polska jako kraj, który w tej chwili jest dobrze oceniany, jeśli chodzi o politykę spójności i wykorzystanie funduszy europejskich, bardzo chętnie podzieli się swoimi doświadczeniami. Tak jak z Polską dzieliły się inne kraje" - zaznaczyła Bieńkowska.
"Mam nadzieję, że niedługo skonkretyzujemy tę naszą współpracę w postaci wspólnego porozumienia pomiędzy dwoma ministerstwami. Przekażemy całe swoje doświadczenie. Trzeba brać pod uwagę pewne uwarunkowania krajowe. Są jednak rzeczy wspólne, jeśli chodzi o politykę spójności, którymi można się dzielić i dzięki temu unikać pewnych błędów w przyszłości" - dodała.
Szefowa resortu rozwoju regionalnego podkreśliła, że rozmawiała z chorwackim wicepremierem o systemie Polski, który "sprawił, że fundusze europejskie +płyną bardzo szeroką falą+". Zaznaczyła, że od kilku lat środki z UE są priorytetem polskiego rządu, a wszystkie inne ministerstwa są zobowiązane do współpracy z MRR.
Przypomniała, że w jej resorcie pracuje ok. 1000 osób, a w urzędach marszałkowskich średnio 100, które zajmują się funduszami unijnymi.
Obecny na konferencji wicepremier, minister rozwoju regionalnego, leśnictwa i gospodarki wodnej Chorwacji Bożydar Pankretić powiedział, że dzięki wizycie w Polsce delegacja chorwacka dowiedziała się wiele o funduszach europejskich, a także o działaniu polskiego MRR. "Myślę, że będziemy się uczyć od najlepszych. Polska udowodniła już to, poprzez sprawne wykorzystywanie funduszy z Unii Europejskiej" - ocenił.
Wicepremier Chorwacji poinformował, że jego kraj złożył dwa wnioski do KE o pomoc z Funduszu Solidarności na kwotę ok. 40 mln euro. Wyjaśnił, że chociaż Chorwacja nie przystąpiła jeszcze do UE, to może wraz z krajem członkowskim wystąpić o takie środki.(PAP)
dol/ mki/ jbr/