Systemem dozoru elektronicznego zostało do tej pory objętych 587 skazanych, z czego 186 osób zakończyło już odbywanie kary, zaś aktualnie dozór jest stosowany wobec 401 osób - poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Od nowego roku system można stosować w kolejnych apelacjach.
Elektroniczny dozór skazanych w Polsce ruszył we wrześniu 2009 r. Jest jednak wprowadzany etapami i do końca ubiegłego roku działał w apelacjach: warszawskiej, krakowskiej, lubelskiej i białostockiej. Od początku 2011 r. możliwość jego stosowania została rozszerzona na apelacje: poznańską, gdańską, rzeszowską oraz Sąd Okręgowy w Łodzi. Cały kraj ma zostać nim objęty od początku 2012 r. - wtedy do systemu dołączą: reszta apelacji łódzkiej oraz apelacje katowicka, szczecińska i wrocławska. Ostatecznie w sposób elektroniczny potencjalnie będzie mogło być dozorowanych do 7,5 tys. skazanych.
Według przepisów dozór elektroniczny można stosować wobec skazanych na karę do roku więzienia. W każdym przypadku nałożenie takiej formy odbywania kary podlega indywidualnej ocenie sądu penitencjarnego, który przed podjęciem decyzji o skierowaniu skazanego do dozoru elektronicznego analizuje jego cechy osobowościowe, a także rodzaj i charakter popełnionego przestępstwa.
System umożliwia monitorowanie miejsca pobytu skazanego dzięki wyposażeniu go w specjalny nadajnik. Zakładana na nogę bransoleta monitorująca obecność skazanego w wyznaczonym obszarze (np. we własnym mieszkaniu) przypomina wyglądem duży zegarek. Umieszczony w niej nadajnik wysyła fale radiowe i komunikuje się z urządzeniem w domu osadzonego, które przekazuje sygnał do centrali.
Jednym z celów wprowadzenia systemu było zmniejszenie przeludnienia w polskich zakładach karnych i poprawa warunków resocjalizacji więźniów. Ministerstwo poinformowało, że od ubiegłego roku po raz pierwszy od blisko 10 lat liczba miejsc przeznaczonych dla więźniów w zakładach karnych jest nieco większa od liczby więźniów. W końcu ubiegłego roku, według danych resortu sprawiedliwości, w kraju w jednostkach penitencjarnych przebywało ogółem 78 497 osadzonych. Rok wcześniej było ich natomiast blisko 84 tys.
Przygotowywane są kolejne zmiany prawne, które umożliwią szersze stosowanie dozoru elektronicznego wobec osób skazanych i podejrzanych. Od początku 2012 r. planowane jest objęcie takim monitoringiem osób skazanych za przestępstwa pedofilskie. Na zaawansowanym etapie prac w ministerstwie są też rozwiązania przewidujące e-dozór chuliganów, wobec których orzeczono zakazy stadionowe. System ma być także wykorzystany przy wprowadzeniu do polskiego prawa nowego środka zapobiegawczego w postaci aresztu domowego.
Ministerstwo poinformowało także, iż na przestrzeni ostatnich lat zmniejszeniu uległa liczba samobójstw osadzonych. W ubiegłym roku było ich 31, zaś w roku 2009 - 39. Wyraźnie spadła także liczba samookaleczeń - z 2250 w 2009 r. do 1431 od początku stycznia do końca listopada roku ubiegłego.
Marcin Jabłoński (PAP)
mja/ malk/ bk/
