Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MSP dalej chce prywatyzować polską chemię

0
Podziel się:

Koźle (PAP) - Koncepcja prywatyzacji to podstawowy proces wobec polskiej chemii,
który chcemy w najbliższym czasie realizować, ale będziemy czekać na dobry moment - powiedział w
piątek w Kędzierzynie podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Adam Leszkiewicz.

Koźle (PAP) - Koncepcja prywatyzacji to podstawowy proces wobec polskiej chemii, który chcemy w najbliższym czasie realizować, ale będziemy czekać na dobry moment - powiedział w piątek w Kędzierzynie podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Adam Leszkiewicz.

Minister dodał, że przez najbliższe tygodnie finalizowany będzie proces konsolidacji Zakładów Azotowych Tarnów z Zakładami Azotowymi Kędzierzyn. "Realizujemy ten proces. Przez najbliższe tygodnie - pewnie do końca roku - będziemy mieli do czynienia z kończeniem procesu konsolidacji w grupę dwóch podmiotów - ZAK i ZAT. Prywatyzacji nie +odpuszczamy+, ale będziemy szukać dobrego momentu do tego" - wyjaśnił Leszkiewicz.

Zapowiedział, że MSP jest zdeterminowane, by powrócić do koncepcji prywatyzacji, ale nastąpi to dopiero po konsolidacji Tarnowa i Kędzierzyna oraz po zakończeniu procesu likwidacji Nafty Polskiej, w ramach którego MSP - na początku 2011 - przejmie akcje, którymi dzisiaj Nafta dysponuje w ZAT i ZAK.

Zdaniem Leszkiewicza stworzy to nową strukturę w akcjonariacie. "W Tarnowie kontrolę będzie miał Skarb Państwa, w Kędzierzynie - Tarnów, a my będziemy prawie 50 proc. akcjonariuszem. Po zakończeniu tych procesów - jeśli warunki rynkowe na to pozwolą - to SP jest zdeterminowany, żeby powrócić do koncepcji prywatyzacji" - oświadczył.

Minister podkreślił, że prywatyzacja jest kierunkiem, który MSP obrało wobec swoich akcji w spółkach chemicznych. Dodał, że ministerstwo będzie uważnie monitorować sytuację w Tarnowie i Kędzierzynie. "Decyzja kiedy taki proces (prywatyzacji) rozpocząć formalnie, będzie zależała od tego, co się będzie działo w przyszłości. Dzisiaj mówimy ostrożnie o tym, że sytuacja finansowa się poprawia, ale pewności nie ma, że najbliższe miesiące tę tendencję utrwalą czy też rozwiną. Jeśli będzie dalej tak jak w tej chwili, to będą stworzone warunki, żeby decyzje prywatyzacyjne podejmować" - zaznaczył.

W ocenie Leszkiewicza ostatnie miesiące pozwalają z optymizmem patrzeć na sytuację firm chemicznych. "Ostatnie dwa lata, a zwłaszcza druga połowa 2009 r. to był czas, którego byśmy sobie nie życzyli - nie tylko w odniesieniu do chemii, ale także do innych branż. Dzisiaj udało się chyba ten trudny okres przetrwać. Patrzymy na polepszające się wyniki finansowe w spółkach chemicznych, zwiększa się zainteresowanie inwestorów" - ocenił. (PAP)

jsz/ drag/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)