Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MSW: policja nie będzie uczestniczyć w pracach nad projektem INDECT

0
Podziel się:

Ani policja, ani MSW nie będą uczestniczyć w pracach nad projektem systemu
INDECT, przygotowywanym przez naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, który miał pomóc
w wykrywaniu przestępców - poinformowała w piątek rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak.

Ani policja, ani MSW nie będą uczestniczyć w pracach nad projektem systemu INDECT, przygotowywanym przez naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, który miał pomóc w wykrywaniu przestępców - poinformowała w piątek rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak.

Chodzi o "Inteligentny system informacyjny wspierający obserwację, detekcję i wyszukiwanie na potrzeby bezpieczeństwa obywateli w środowiskach miejskich" opracowany przez Katedrę Telekomunikacji Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Zwyciężył on w I konkursie 7 Ramowego Programu Unii Europejskiej; przeznaczono na jego realizację 15 mln zł z unijnych środków.

Policja wspomagała polskich naukowców m.in. w zakresie doradztwa i konsultacji. Jak powiedziała PAP Woźniak, sprawę przeanalizowali jednak wspólnie szef MSW Jacek Cichocki i komendant główny policji Marek Działoszyński i uznali, że policja dysponuje "wystarczającymi środkami, które pozwalają zapobiegać zagrożeniom porządku publicznego".

"Minister zdecydował więc o wstrzymaniu współpracy policji w pracach nad tym projektem. Nie planuje się też wykorzystania przez policjantów efektów tych prac" - dodała.

Całą sprawą zaskoczona jest AGH. Naukowcy zapowiadają zwołanie w poniedziałek konferencji prasowej.

Opracowywany system miał służyć do rozpoznawania i wykrywania sprawców różnego rodzaju przestępstw takich jak internetowa pornografia dziecięca, handel ludzkimi organami, terroryzm czy bandytyzm. Zgodnie z założeniami projektu miały to m.in. umożliwiać specjalne urządzenia, czujniki wbudowywane w kamery monitoringu miejskiego. System miałby ułatwiać rozpoznawanie osób, tablic rejestracyjnych; rejestrować takie zmienne jak obraz, dźwięk, temperaturę, obecność niebezpiecznych związków chemicznych oraz przemieszczenie się obiektów.

Dane te następnie miały być analizowane pod względem ewentualnych zagrożeń - czyli niebezpiecznych, podejrzanych zachowań. System wychwytywałby też konkretne słowa, jak wzywanie pomocy czy dźwięki: strzały, wybuch. O tym czy na miejsce wysyłany byłby patrol policji decydowałaby jednak jego operator.

Jak dowiedziała się PAP, do ministerstwa od pewnego czasu wpływały różnego rodzaju sygnały i interpolacje od osób i polityków zaniepokojonych system. Według nich może on być wykorzystywany np. do inwigilacji obywateli.

W mediach już w marcu pojawiały się informacje o planowanych protestach przeciwko temu projektowi - zapowiadali je np. hakerzy z grupy Anonymous. (PAP)

pru/ hp/ bos/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)