W maju będą gotowe projekty ustaw kończące proces decentralizacji administracji publicznej - zapowiedział w czwartek wiceminister w MSWiA Tomasz Siemoniak. Dotychczas do resortu wpłynęło 6 tys. projektów zwiększających kompetencje samorządów.
Siemoniak wraz ze społecznym doradcą szefa MSWiA, współtwórcą reformy samorządowej z lat 90. Michałem Kuleszą r. przedstawiali posłom z Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych koncepcję dalszej decentralizacja państwa.
Reforma administracji publicznej, nad którą pracuje rząd, przewiduje m.in. ograniczenie kompetencji wojewodów. Ich uprawnienia i zadania otrzymają samorządy lokalne.
Jak mówił Siemoniak, poprawki do MSWiA przysyłają m.in. samorządowcy, organizacje samorządowe, a także wojewodowie.
Według Kuleszy, te 6 tys. propozycji zmian pokazuje, jaka będzie skala korekt systemu. Masa propozycji - mówił - pokazuje jakie są zacięcia w systemie.
Współtwórca reformy samorządowej ocenił, że jeśli Sejm nie uchwali przed wakacjami parlamentarnymi ustaw kończących reformę, nie będzie ona mogła wejść w życie od 2009 r.
Chodzi o to, żeby podczas przygotowywania budżetu na następny rok posłowie mogli się opierać na nowych regulacjach.
Wiceminister SWiA pytany przez posłów, czy reforma przewiduje zmiany w mapie administracyjnej zapewnił, że nie będzie likwidowania, łączenia, czy dzielenia województw, powiatów czy gmin.
Zadania wojewody - zgodnie z założeniami reformy - powinny ograniczyć się m.in. do: kontroli gospodarowania mieniem publicznym w województwie, sprawowania nadzoru prawnego nad samorządem oraz odpowiedzialności za zarządzanie kryzysowe, stan porządku i bezpieczeństwa publicznego.
Poza zmianami zmierzającymi do decentralizacji rząd chce też zmian w administracji rządowej, które poprawią koordynację działań centralnych organów administracji, usprawnią zarządzanie i wyeliminują marnotrawstwo środków.(PAP)
stk/ ura/ gma/
