Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MSZ zaniepokojone wymianą ognia między Koreą Płn. i Płd.

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź rzecznika MSZ
#

# dochodzi wypowiedź rzecznika MSZ #

23.11. Warszawa (PAP) - MSZ jest zaniepokojone wymianą ognia wokół południowokoreańskiej wyspy Yeonpyeong, ostrzelanej przez artylerię Korei Północnej - napisał w oświadczeniu przekazanym we wtorek PAP rzecznik prasowy resortu Marcin Bosacki.

Artyleria Korei Płn. ostrzelała we wtorek południowokoreańską wyspę Yeonpyeong na Morzu Żółtym w pobliżu spornej granicy pomiędzy obu krajami. Korea Płd. odpowiedziała ogniem i wysłała w okolice wyspy swoje myśliwce.

W wyniku ostrzału zginęło co najmniej dwóch południowokoreańskich żołnierzy, a 12 zostało rannych; stan dwóch z nich jest poważny. W płomieniach stanęło kilkadziesiąt budynków.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest głęboko zaniepokojone wymianą ognia wokół południowokoreańskiej wyspy Yeonpyeong, w wyniku czego są zabici i ranni. Wciąż analizujemy napływające stamtąd informacje" - napisał w komunikacie Bosacki.

Podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik zapewnił, że na terenie ostrzelanej wyspy nie było żadnych Polaków, ani osób pochodzenia polskiego. Pytany, czy MSZ planuje ewakuację naszej placówki z Korei Południowej powiedział, że na razie rozważanie tego jest przedwczesne.

"Mamy nadzieje, że przez najbliższe dni, tygodnie, miesiące utrzyma się stan, który mamy od kilku godzin, czyli braku działań wojennych" - podkreślił

MSZ podaje, że Polska jest w kontakcie ze Szwecją i Szwajcarią, wraz z którymi jest w Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych, nadzorującej od 1953 r. zawieszenie broni między Koreą Północną a Koreą Południową. Bosacki podkreślił, że komisja została powołana pod koniec wojny Koreańskiej.

"Są to trzy państwa, które ewentualnie wypracują wspólne stanowisko w sprawie incydentu, ale na razie uważamy, że ten incydent powinien zbadać komitet powołany przez dowództwo wojskowych sił ONZ, które nadzorują linie demarkacyjną na półwyspie koreańskim" - tłumaczył.

Rzecznik MSZ poinformował, że dochodzenie w sprawie incydentu będzie prawdopodobnie prowadzić Wojskowa Komisja Rozejmowa Dowództwa ONZ (UNCMAC).

"Polska żywi nadzieję, iż obie strony unikną eskalacji napięcia, która mogłaby przerodzić się w kryzys stanowiący poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w Azji Wschodniej i mieć negatywne skutki dla całego świata" - podkreślił Bosacki. (PAP)

stk/ mzk/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)