Wiceprezydent Kenii William Ruto, oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości po wyborach prezydenckich w 2007 roku, musi stawiać się na rozprawach na swoim procesie - poinformował w piątek Wydział Odwoławczy Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.
Decyzja ta anulowała orzeczenie z lipca, kiedy to sędziowie MTK zgodzili się na nieobecność Ruto podczas większości rozpraw, aby mógł bez przeszkód wykonywać obowiązki zastępcy szefa państwa. Wydział odwoławczy uznał jednak, że w tej sprawie sędziowie "zbyt szeroko zinterpretowali" przysługujące im prawo do zwalniania oskarżonego z obecności.
Według nowych zasad Ruto ma się pojawiać na wszystkich rozprawach, a o zwolnienie z udziału w nich musi ubiegać się każdorazowo w razie potrzeby. Ostatnio Ruto zwolniono z tego obowiązku we wrześniu w związku z zamachem terrorystycznym na centrum handlowe Westgate w Nairobi. Zginęło wówczas blisko 70 osób.
Kenijski wiceprezydent jest oskarżony o dopuszczenie się zbrodni przeciwko ludzkości w związku z aktami przemocy na przełomie 2007 i 2008 roku; wydarzenia te pociągnęły za sobą śmierć ponad 1000 osób. Przemoc zachwiała reputacją Kenii jako jednego z najbardziej stabilnych krajów afrykańskich i była ciosem dla gospodarki, która dopiero teraz zaczyna się podnosić.
Ruto jest pierwszym urzędującym politykiem sądzonym przez MTK z oskarżenia o zbrodnie przeciwko ludzkości. Jego proces rozpoczął się we wrześniu; polityk twierdzi, że jest niewinny.
Piątkowa decyzja MTK może zaostrzyć konflikt między trybunałem a Kenią i Unią Afrykańską (UA) - podkreślają obserwatorzy. W połowie października państwa UA zapowiedziały, że nie zgadzają się na sądzenie przez haski trybunał urzędujących szefów rządów i państw afrykańskich, ponieważ utrudnia to przywódcom wykonywanie powierzonych im obowiązków, a tym samym narusza suwerenność rządzonych przez nich krajów.
UA zarzuca MTK, że w swojej działalności skupia się wyłącznie na Afryce. Jedyna osoba skazana dotychczas przez ten sąd to kongijski watażka Thomas Lubanga, a wszyscy, którym postawiono zarzuty, to Afrykanie.
W październiku MTK zwolnił prezydenta Kenii Uhuru Kenyattę - również oskarżonego o zbrodnie przeciwko ludzkości w związku z falą przemocy po wyborach z 2007 roku - z obecności na znacznej części swojego procesu. Dotychczas oskarżenie nie skorzystało z prawa do odwołania się od tej decyzji. Proces Kenyatty przed MTK rozpocznie się 12 listopada.
Oskarżenia wobec kenijskich przywódców i ich współpracowników komplikują stosunki Kenii z Zachodem, który uważa Nairobi za kluczowego sojusznika w walce z islamistycznym bojownikami w Afryce Wschodniej. (PAP)
akl/ ap/
14892064 14891418 14892020 arch.