Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Muzeum Fałata: zabrakło pieniędzy na otwarcie

0
Podziel się:

Miłośnicy sztuki nieprędko obejrzą willę Juliana Fałata w Bystrej (Śląskie).
Muzeum w Bielsku-Białej, którego filią jest dom artysty, nie ma pieniędzy na aranżację ekspozycji
poświęconej malarzowi i jej otwarcie - dowiedziała się w środę PAP w bielskim muzeum.

Miłośnicy sztuki nieprędko obejrzą willę Juliana Fałata w Bystrej (Śląskie). Muzeum w Bielsku-Białej, którego filią jest dom artysty, nie ma pieniędzy na aranżację ekspozycji poświęconej malarzowi i jej otwarcie - dowiedziała się w środę PAP w bielskim muzeum.

Zimą zakończył się gruntowny remont wnętrz willi. Prace zostały sfinansowane z budżetu marszałka śląskiego, do którego należą bielskie muzeum i jego bystrzańska filia. "Sytuacja finansowa samorządu województwa jest bardzo zła. Zabrakło pieniędzy na nową aranżację ekspozycji: ok. 50 tys. zł" - powiedział wicedyrektor muzeum Wojciech Glądys. Z tych funduszy muzealnicy chcieli zamówić nowe gabloty, unowocześnić wystawę stosując multimedia, a także pokazać nowe eksponaty, m.in. meble Fałata, które zostały odnalezione w magazynach bielskiej placówki.

Witold Trólka z biura prasowego marszałka województwa śląskiego poinformował w środę, że w tym roku samorząd nie przewiduje funduszy na otwarcie ekspozycji w muzeum Fałata. "Trudna sytuacja finansowa województwa spowodowała konieczność obniżenia dotacji na działalność (...) instytucji kultury. Dyrektorzy zostali zobligowani do obniżenia kosztów funkcjonowania" - poinformował.

Z informacji Trólki wynika, że dyrektorzy muzeów powinni szukać pieniędzy na własną rękę. Szefowa bielskiej instytucji Iwona Purzycka zabiegała o nie m.in. w samorządzie gminy Wilkowice, na terenie której leży Bystra, ale jej starania spełzły na niczym.

Termin ponownego otwarcia "Fałatówki" jest nieznany. Glądys liczy, że być może jesienią śląski samorząd znajdzie pieniądze, ale nadzieja jest niewielka. Zwłaszcza że budżet drenują Koleje Śląskie, których miesięczne straty sięgają 8-9 mln zł. Roczny budżet bielskiego muzeum to połowa tej kwoty.

Dom artysty, zwany "Fałatówką", aktualnie stoi pusty. Znajdujące się w nim sprzęty, pamiątki po malarzu, a przede wszystkim jego prace, na czas remontu zostały zdeponowane w magazynach bielskiego muzeum w zamku książąt Sułkowskich.

Julian Fałat (1853-1929) był wybitnym malarzem. Kształcił się w Krakowie, Zurychu i Monachium. Przebywał w Rzymie i Hiszpanii. Przez kilka lat pracował na dworze cesarza Wilhelma II w Berlinie. Po powrocie do Krakowa został profesorem i wieloletnim rektorem tamtejszej Szkoły Sztuk Pięknych.

Szczególną popularność zyskał jako twórca akwarel. Posługiwał się również techniką olejną i pastelową. Na początku tworzył w konwencji realistycznej, z czasem zbliżył się do założeń impresjonizmu. Inspiracje sztuką japońską ujawniły się w jego malarstwie, zwłaszcza w krajobrazach, około 1900 r. Malował głównie sceny myśliwskie i zimowe krajobrazy, także widoki architektury, typy ludowe i portrety, a także sceny rodzajowe.

W 1910 roku chory na płuca artysta wraz z rodziną przeprowadził się do Bystrej.

Muzeum Fałata w Bystrej powstało w 1973 roku. Znajduje się w budynku, w którym malarz mieszkał pod koniec życia. W "Fałatówce" prezentowane są akwarele i obrazy olejne, a także eksponaty związane z życiem artysty. (PAP)

szf/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)