I, Culture Orchestra, złożona z młodych muzyków z Polski i krajów Partnerstwa Wschodniego, w środę zakończy trasę koncertową po Europie występem w Kijowie. Mimo że u podstaw orkiestry leży polityczna idea, muzycy deklarują, że chcą jak najmniej polityki w zespole.
Młodzieżowa orkiestra Partnerstwa Wschodniego odbyła tournee po raz trzeci. Blisko stu młodych muzyków z Europy Wschodniej i Kaukazu Południowego w tym roku zaprezentowało się w Gdańsku, Reykjaviku, Goeteborgu, Kopenhadze i Tallinie. W środę - ostatni występ w Narodowej Filharmonii Ukrainy. Na ten koncert bilety wyprzedano w dwa dni.
O rosnącym znaczeniu zespołu świadczy zaangażowanie światowej sławy muzyków. W tym roku (a także w przyszłym)orkiestrę prowadzi uznany ukraiński dyrygent Kirył Karabits. Z zespołem występują też norweski wiolonczelista Truls Moerk i gruzińska pianistka Katia Buniatiszwili.
"Trudno w to uwierzyć, ale dwa tygodnie temu jeszcze tej orkiestry nie było" - powiedział PAP Karabits. "Spotkałem setkę młodych ludzi poszukujących nowych doświadczeń. Moją rolą było zebranie wszystkiego, co oni potrafią, w jedną całość. Dzisiaj wykonujemy niezwykle trudny program, przecież utwory Lutosławskiego czy Bartoka sprawiają trudność nawet najbardziej profesjonalnym zespołom" - ocenił.
W skład orkiestry wchodzą muzycy z Polski i Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy.
"Celem projektu jest przyjaźń. Chodzi o to, aby zbudować pewnego rodzaju związek pomiędzy krajami położonymi w Europie Wschodniej, chodzi o poznanie się lepiej, o nauczenie się wzajemnego szacunku" - powiedziała PAP Buniatiszwili. Pianistka wykonuje razem z orkiestrą I Koncert fortepianowy Sergieja Prokofjewa.
Współpracę z młodymi muzykami pianistka ocenia "fantastycznie". "Najwspanialsze jest to, że oni niczego nie udają, są prawdziwi" - podkreśliła.
O przyjaźni mówią też członkowie orkiestry. Israfil Rasulow z Azerbejdżanu ma 19 lat, gra na trąbce. Docenia projekt za możliwość uczenia się pod kierunkiem świetnych nauczycieli i właśnie możliwość poznania ludzi z krajów swojego regionu.
Rasulow nie widzi wielkich szans na zbliżenie się Azerbejdżanu do UE. Ma nadzieję, że projekt I, Culture Orchestra otworzy drogę młodym muzykom z jego kraju do studiowania w krajach członkowskich.
Mimo że u podstaw orkiestry leży polityczna idea Partnerstwa Wschodniego, muzycy deklarują, że chcą jak najmniej polityki w zespole.
Kontrabasista Jacek Karwan, który bierze udział w projekcie po raz trzeci, powiedział PAP, że im mniej polityki w muzyce, tym lepiej. "W zeszłym roku nie udało się zorganizować koncertów w Armenii i Azerbejdżanie, ponieważ władze w Azerbejdżanie nie zgodziły się na występ muzyków ormiańskich, a władze w Armenii muzyków azerbejdżańskich. Politycy w tych krajach, czy nawet rodzice, kłócą się, a w orkiestrze młodzi muzycy nie mają żadnego problemu, aby ze sobą grać i przyjaźnić się. Orkiestra jest ponad podziałami" - podkreślił kontrabasista. Nawiązał do sporu o region Górskiego Karabachu dzielącego od kilkunastu lat Armenię i Azerbejdżan.
Flecistka Natalia Kożuszko przyjechała ze Lwowa. Udział w orkiestrze to dla niej szansa na zdobycie doświadczenia. W przyszłości chce występować w orkiestrze, nie wie jeszcze w jakiej, ale na pewno na Ukrainie.
Justyna Straszyńska gra na wiolonczeli. Występowała już z zespołem I, Culture Orchestra dwa lata temu. Cieszy ją współpraca z muzykami i występy w najlepszych salach. Przy pulpicie siedzi z muzykiem z Białorusi. "Dobrze się zgrywamy, rozumiemy się bez problemów" - deklarowała wiolonczelistka.
W programie występów I, Culture Orchestra znalazły się utwory m.in. Witolda Lutosławskiego i Borysa Latoszyńskiego. Europejska publiczność miała rzadką okazję wysłuchania Ballady symfonicznej "Grażyna" Latoszyńskiego - utworu poza Ukrainą rzadko grywanego i (podobnie jak kompozytor) nieznanego. Czołowy ukraiński kompozytor XX w. napisał balladę w 100. rocznicę śmierci Adama Mickiewicza. Utwór nawiązuje do poematu polskiego wieszcza pod tym samym tytułem.
Orkiestra prezentowała na europejskich estradach Koncert na wiolonczelę Lutosławskiego. Partię wiolonczeli grał Moerk. W programie koncertów znalazł się także Koncert na orkiestrę Beli Bartoka.
Zespół został powołany z okazji polskiej prezydencji w 2011 r. staraniami Instytutu Adama Mickiewicza. Po zakończeniu przewodnictwa Polski w Radzie UE projekt postanowiono kontynuować - od tamtej pory zespół co roku z całkowicie nowym składem odbywa tournee.
W tym roku muzycy I, Culture Orchestra zostali wyłonieni w przesłuchaniach przeprowadzonych w 15 europejskich miastach. Mogli wziąć w nich udział wykonawcy w wieku od 18 do 28 lat. Zgłosiło się prawie 600 kandydatów, spośród nich wybrano 100 najbardziej uzdolnionych.
Partnerstwo Wschodnie - projekt zapoczątkowany z inicjatywy polskiej dyplomacji - ma na celu zacieśnienie współpracy pomiędzy UE a krajami Europy Wschodniej i Południowego Kaukazu.
Tournee odbywa się pod honorowym patronatem polskiego prezydenta Bronisława Komorowskiego. (PAP)
mce/ abe/