Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na Cmentarzu Powązkowskim kwesta i tłumy warszawiaków

0
Podziel się:

Na Powązki w Dniu Wszystkich Świętych przybywa
wielu warszawiaków, którzy chcą odwiedzić groby bliskich, ale też
złożyć hołd pochowanym tam zasłużonym Polakom. Na Cmentarzu
Powązkowskim jak co roku odbywa się też kwesta na rzecz odbudowy
zabytkowych nagrobków.

Na Powązki w Dniu Wszystkich Świętych przybywa wielu warszawiaków, którzy chcą odwiedzić groby bliskich, ale też złożyć hołd pochowanym tam zasłużonym Polakom. Na Cmentarzu Powązkowskim jak co roku odbywa się też kwesta na rzecz odbudowy zabytkowych nagrobków.

Wokół Cmentarza Powązkowskiego od rana panuje duży ruch. Warszawiacy przybywają tłumnie, zazwyczaj całymi rodzinami.

Jak powiedziała PAP Alicja Nasińska, która w towarzystwie bratowej i dwóch bratanic przyjechała odwiedzić grób swojej matki, Dzień Wszystkich Świętych jest szczególny i warto go spędzić w gronie rodzinnym.

"Właściwie przyszłabym sama, bo bardzo lubię odwiedzać moją mamę sama, ale w tym roku obydwie moje bratanice są już w takim wieku, że warto, aby to przeżywały razem ze mną, nawet ten smutek czy żal czy rozstanie. Po prostu tworzy to jakieś poczucie, że człowiek nie jest sam na świecie, że jeszcze się kogoś ma. Specjalnie nie sprzątałam jeszcze na grobie. Będę się dzisiaj wstydziła, ale chciałam ten ceremoniał sprzątania grobu dzielić z dziewczynkami" - tłumaczyła.

Jak dodała bratowa pani Alicji, Marta Nicpoń, chociaż jej córki mają dopiero po kilka lat, wiedzą kogo odwiedzają na cmentarzu i razem z nią wspominają zmarłych krewnych i przyjaciół. Kiedy przychodzimy na groby, zawsze zapalamy światełko, zatrzymujemy się na chwilę i rozmawiamy. Wspominamy te osoby, które odwiedzamy" - mówiła.

Dla prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz, która brała w czwartek udział w kweście na rzecz ratowania zabytków Powązek, wielkie cmentarze są nie tylko miejscem spoczynku zmarłych ale też - w Dniu Wszystkich Świętych - miejscem spotkań żywych Warszawiaków. Nie tylko rodzin, ale też znajomych i przyjaciół.

"Pierwszą osobą, która wrzuciła pieniądze do mojej puszki była moja koleżanka z klasy. W pierwszej chwili jej nie poznałam, bardzo długo się nie widziałyśmy" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.

Dodała, że udział w kweście uważa za zaszczyt. Jak wspominała, poznała inicjatora akcji Jerzego Waldorffa osobiście, kiedy była prezesem Narodowego Banku Polskiego. "Jako bank wspomagaliśmy odbudowę kilku zabytkowych pomników" - opowiadała.

Inna uczestniczka kwesty, aktorka Krystyna Sienkiewicz powiedziała PAP, że jak co roku Warszawiacy bardzo hojnie ofiarowują pieniądze na ochronę zabytków Powązek. "Polacy to wspaniały naród. Dlatego nigdy nie mogłabym wyjechać z Polski. Mogę mieszkać tylko tu" - dodała.

Warszawiacy na Powązkach odwiedzają nie tylko groby swoich bliskich. Na Cmentarzu Wojskowym wiele zniczy zapłonęło też w czwartek przy grobach żołnierzy polskich poległych w czasie II wojny światowej oraz pod pomnikiem ofiar zbrodni katyńskiej. W tych miejscach pełnione są też warty honorowe. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)