*Choć na święta na Mazury przyjechało wielu turystów, z powodu zimnej i bardzo wietrznej pogody nikt nie odważył się wypłynąć na jeziora. *
"Wiatr wieje z siłą do 5 stopni w skali Beauforta, jest zimno 1-2 stopnie, na jeziorach totalna pustka" - powiedział w niedzielę PAP dyżurny Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Karol Dylewski. Dodał, że rano na Szlaku Wielkich Jezior padał śnieg.
Z powodu pogody nikt nie wypłynął w rejs, choć niektóre firmy już dawno zwodowały jachty i zachęcały do świątecznych czarterów. Oferowano m.in. jachty z zamontowanym ogrzewaniem - cena wynajmu wynosiła kilkaset złotych.
Zimno i wiatr nie przeszkadzają turystom w spacerach po promenadach nad jeziorami- w niedzielę tłoczno jest m.in. wokół znanego hotelu w Mikołajkach. Na Święta wielu gości przyjechało z Niemiec. "Ale widać też auta z Warszawy, Śląska, jest tłoczno jak na taką pogodę" - powiedziała PAP właścicielka gospodarstwa agroturystycznego w Zełwągach pod Mikołajkami. (PAP)
jwo/ mki/
