Dwaj wolontariusze wyruszyli w sobotę rowerami z Katowic do Budapesztu na kongres tłumaczy. Chcą w ten sposób zebrać środki na kształcenie tłumaczy w Kenii. Lucjan Szreter i Marek Gawrysiak mają zamiar pokonać 400 km i dotrzeć do stolicy Węgier 2 października.
Za pośrednictwem strony internetowej wyprawy (http://www.textpartner.com/onourbikes/) wykupić można kilometry trasy. Cena jednego kilometra to 5 dolarów. Zebrane środki w całości przekazane zostaną na program Fund-a-Translator.
Rok nauki w kenijskim ośrodku międzynarodowej organizacji Tłumacze Bez Granic dla jednego tłumacza lokalnych języków, m.in. z suahili i amharskiego - w tym wydatki na sprzęt i dostęp do internetu - to koszt około tysiąca dolarów.
"Zbieramy środki na kształcenie tłumaczy, którzy przełożą informacje z urzędowego angielskiego na języki lokalne. Informacje o tym, jak chronić się przed AIDS czy właściwie karmić dzieci mogą uratować życie czy zdrowie wielu osób, o ile dotrą do nich w zrozumiałym dla nich języku" - powiedział PAP Szreter.
Dzięki wsparciu sponsorów już udało się "wykupić" ponad połowę trasy. To oznacza środki pozwalające pokryć roczny koszt edukacji jednego tłumacza w ramach programu Fund-a-Translator.
"To dobry początek, ale liczymy na więcej. Nasz plan minimum, czyli +ufundowanie+ dwóch tłumaczy, wydaje się jak najbardziej realny. Rzecz jasna nie będziemy mieli nic przeciwko, jeśli sponsorzy dopiszą i uda się zebrać pieniądze na pokrycie kosztów edukacji kolejnych. W takim przypadku postaramy się odpracować wykupione kilometry przy najbliższej okazji" - zapewnił Szreter. (PAP)
lun/ as/