Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na Wall Street minimalne zmiany

0
Podziel się:

Wtorkowa sesja na Wall Street rozpoczęła się od spadków, ale szybko do
głosu doszli kupujący akcje, co pozwoliło indeksom wyjść na plus, a inwestorom uwierzyć, że
rozpoczęty na początku września trend wzrostowy będzie kontynuowany. Ostatnia część sesji
przyniosła jednak lekkie pogorszenie nastrojów i dzień zakończył się minimalnymi zmianami.

Wtorkowa sesja na Wall Street rozpoczęła się od spadków, ale szybko do głosu doszli kupujący akcje, co pozwoliło indeksom wyjść na plus, a inwestorom uwierzyć, że rozpoczęty na początku września trend wzrostowy będzie kontynuowany. Ostatnia część sesji przyniosła jednak lekkie pogorszenie nastrojów i dzień zakończył się minimalnymi zmianami.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,17 proc. do 10.526,72 pkt.

Nasdaq Comp. zwyżkował o 0,18 proc., do 2.289,77 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 0,07 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.121,10 pkt.

We wtorek inwestorzy poznali porcję najnowszych danych z otoczenia makroekonomicznego, ale nie miały one większego znaczenia dla obrazu sesji.

Investors Business Daily oraz TechnoMetrica Institute of Policy and Politics podały, że wskaźnik optymizmu w gospodarce IBD/TIPP wzrósł we wrześniu do 45,3 pkt wobec 43,6 pkt przed miesiącem. Ekonomiści oczekiwali wzrostu tego wskaźnika do 44 pkt.

Departament Handlu podał, że zapasy niesprzedanych towarów w USA wzrosły w lipcu o 1,0 proc.; po wzroście w czerwcu o 0,5 proc., po korekcie. Analitycy spodziewali się wzrostu zapasów w lipcu mdm o 0,7 proc.

Z kolei sprzedaż detaliczna w USA w sierpniu wzrosła o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w poprzednim miesiącu wzrosła o 0,3 proc., po korekcie. Sprzedaż detaliczna z wykluczeniem sprzedaży aut wzrosła w sierpniu o 0,6 proc., wobec wzrostu o 0,1 proc. miesiąc wcześniej, po korekcie.

Obydwa odczyty sprzedaży przewyższyły oczekiwania rynku. Analitycy spodziewali się wzrostu sprzedaży detalicznej w sierpniu o 0,3 proc. Takiego samego wzrostu oczekiwano dla sprzedaży detalicznej z wykluczeniem aut.

Po danych o wzroście sprzedaży, najmocniejszym od pięciu miesięcy, na wartości zyskiwały firmy detaliczne, w tym m.in. JC Penney, Abercrombie & Fitch oraz Macy's.

Prawie 10 proc. drożały akcje Best Buy, gdyż spółka poinformowała o 60-proc. wzroście zysku netto w drugim kwartale, co jest wynikiem lepszym od oczekiwań rynkowych.

Rosły też akcje sieci supermarketów Kroger, która miała lepsze od konsensusu wyniki kwartalne i podtrzymała całoroczne prognozy.

Zniżkowały akcje spółek z branży metalowej, w tym m.in. Friedman Industries, US Steel i Arcelor Mittal. Powodem spadków była informacja, że Nucor obniża swoje prognozy wyników na trzeci kwartał z powodu malejącego popytu.

Akcje Bank of America Corp. traciły w ciągu dnia, odreagowując wczorajszy wzrost o 3 proc., który wywindował ich cenę do najwyższego poziomu od miesiąca.

Bankowi zaszkodziły doniesienia, że może on być zmuszony wydać nawet 20 miliardów dolarów, skupując ponad połowę kredytów hipotecznych udzielonych od 2005 do 2007 roku. Według jednej z organizacji zrzeszających ubezpieczycieli obligacji, kredyty te były udzielone na podstawie niepełnych, bądź błędnych informacji.

Campbell Soup Co. tracił kilka procent, po tym, jak Goldman Sachs zarekomendował sprzedaż akcji tej grupy. (PAP)

pr/ ju/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)