Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Napieralski: bez rozmów liderów trudno mówić o poparciu Glińskiego

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź Krzysztofa Gawkowskiego w Sosnowcu
#

# dochodzi wypowiedź Krzysztofa Gawkowskiego w Sosnowcu #

01.10. Warszawa/Sosnowiec (PAP) - Bez rozmów liderów klubów parlamentarnych trudno mówić o ewentualnym poparciu SLD dla kandydata PiS na premiera prof. Piotra Glińskiego - uważa Grzegorz Napieralski (SLD). Dodał, że Jarosław Kaczyński popełnił błąd, nie podejmując konsultacji przed ogłoszeniem tej kandydatury.

"Co do poparcia (dla Glińskiego-PAP) to tak naprawdę potrzebne są dzisiaj rozmowy liderów klubów parlamentarnych, bez nich trudno mówić o ewentualnym poparciu. Klub SLD też musi podjąć decyzję, czy takie rozmowy z panem profesorem odbyć" - powiedział polityk Sojuszu w poniedziałek PAP.

"Tak naprawdę teraz potrzebne są rozmowy liderów poszczególnych klubów parlamentarnych i do takiego spotkania powinno jak najszybciej dojść" - dodał.

"Błąd Jarosława Kaczyńskiego polegał na tym, że przed ogłoszeniem takiego nazwiska nie odbyły się konsultacje, rozmowy i negocjacje. Powiedzmy sobie otwarcie, wtedy byłoby to realne" - zaznaczył Napieralski.

Jak dodał, niedawno w parlamencie był dogodny moment, aby takie rozmowy o wspólnym kandydacie na szefa ponadpartyjnego rządu się odbyły. "To był czas, kiedy wszyscy razem zagłosowaliśmy przy okazji sprawy Amber Gold. Wtedy takie rozmowy mogliśmy odbyć, dzisiaj każdy klub parlamentarny może mieć poczucie, że został postawiony pod ścianą" - powiedział Napieralski.

Jego zdaniem trudno obecnie ocenić miarodajnie kandydata PiS na premiera, bo jest on za mało znany i nie przedstawił jak do tej pory składu swojego rządu.

"Ważna jest dzisiaj informacja, kto będzie ministrem finansów, kto ministrem gospodarki, a kto będzie ministrem spraw zagranicznych, bo to są kluczowe resorty. (...) Dzisiaj profesor może mieć poczucie, że został wystawiony na zająca. To prawda, chociaż nie przekreślam metody konstruktywnego wotum nieufności. To jest możliwe do zrobienia, szczególnie, że na zapleczu rządu są walki frakcyjne" - powiedział Napieralski.

Do kandydatury przedstawionej przez PiS odniósł się także przebywający w poniedziałek w Sosnowcu sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski. "Jestem bardzo zdziwiony, że PiS nie zdecydowało się wystawić jako kandydata ojca Tadeusza Rydzyka. Sobotnie manifestacje dawały jasny przekaz, że to jest właśnie nowy patron polskiej prawicy (...), który powinien stać na czele polskiego rządu" - skomentował Gawkowski.

Pytany, czy zgłoszony kandydat może liczyć na poparcie SLD, sekretarz generalny Sojuszu zapewnił, że SLD gotów jest do rozmowy z kandydatami każdej partii. Zastrzegł przy tym, że trzeba brać pod uwagę przede wszystkim sejmową arytmetykę.

"My będziemy rozmawiali ze wszystkimi kandydatami (...). Jeżeli zaprosimy takiego kandydata i będziemy mogli porozmawiać, z przyjemnością zadamy pytania, jaka jest jego opinia, jeśli chodzi o podniesienie płacy minimalnej, zmniejszenie ram dotyczących wieku emerytalnego, jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o podatki i czym tak naprawdę dzisiaj chciałby epatować Polaków w gminach, powiatach i województwach, gdy chodzi o przysłowiową zupę, której często wielu Polakom brakuje" - mówił Gawkowski.

Jego zdaniem w inicjatywie PiS chodzi przede wszystkim o dyskusję, która jednak nie znajdzie rozstrzygnięć. "Dzisiaj w polskim parlamencie nie jest możliwe przeprowadzenie rzetelnej dyskusji, kiedy nie ma większości 231 posłów. A dzisiaj nie ma większości, która przeprowadziłaby wniosek o konstruktywne wotum nieufności" - podkreślił sekretarz Sojuszu.(PAP)

agy/ mab/ eaw/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)