Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Napieralski: to co udało się Tuskowi - to dzięki SLD

0
Podziel się:

Szef SLD Grzegorz Napieralski uważa, że to co rządowi Donalda Tuska udało
się zrobić w kraju - udało się dzięki SLD. Jak wyjaśnił Napieralski, chodzi m.in. o reformę
szkolnictwa i wymiaru sprawiedliwości.

Szef SLD Grzegorz Napieralski uważa, że to co rządowi Donalda Tuska udało się zrobić w kraju - udało się dzięki SLD. Jak wyjaśnił Napieralski, chodzi m.in. o reformę szkolnictwa i wymiaru sprawiedliwości.

"Wszystko, co dobre, co udało się rządowi Donalda Tuska, to dzięki SLD. Niestety jest ich niewiele, ale jednak udało się" - podkreślił Napieralski. Jako przykład podał ustawę, dzięki której 6-latki poszły do szkół, a także rozdział funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.

Niestety - zwrócił uwagę - takich wspólnych, z PO, inicjatyw było mało. "Donald Tusk niestety zatrzymał się. Tego demontażu IV RP nie ma. Dalej funkcjonuje CBA, które powstało za czasów PiS - typowa policja polityczna poza kontrolą demokratyczną. Nie dość, że funkcjonuje, to rząd Donalda Tuska nie chce jej reformować. Są odpowiednie projekty ustaw, te ustawy nie są dziś procedowane" - wyliczał Napieralski.

"Dalej w tej samej formule funkcjonuje IPN, mimo zapowiedzi premiera, że zostanie on zreformowany, niestety tego się nie udało zrobić. I znów leżą projekty ustaw, które składał SLD o likwidacji IPN. Znów powraca debata o lustracji, znów rozliczamy przeszłość i to czasami bardziej radykalnie niż za czasów PiS" - dodał lider Sojuszu.

W jego opinii, atmosfera w Polsce "znów robi się duszna". "Nie tylko dlatego, że są podsłuchy, ale że znowuż te działania instytucji państwowych prowadzą do takiego poczucia, że każdy każdego inwigiluje. Tu zawiodła PO, zawiodła wyborców lewicy, którzy upatrywali w tej silniejszej od SLD partii odsunięcia na zawsze IV RP, aby IV RP stała się na zawsze historią" - podkreślił szef SLD.

Jego zdaniem, rządowi "nie udało się wiele zrobić" również w sferze gospodarczej i społecznej. "Mamy tu takie spojrzenie trochę wstecz i można by powiedzieć takie hasło: +od rządu Buzka do rządu Tuska+. Podobne problemy znów się pojawiają: znów pojawia się dziura budżetowa, rośnie lawinowo bezrobocie: ponad 250 tys. bezrobotnych w tym roku to znaczący sygnał, że coś jest nie tak" - uważa Napieralski.

Według niego, Tusk prowadzi "politykę wirtualną". "A to premier ogłosi, że będzie ustawa dotycząca zapłodnienia in vitro, ale tylko zapowiada, bo mija 355 dni, a ustawy jak nie ma, tak nie ma. A to premier mówi: zmienimy IPN, bo przecież wychodzi skandaliczna książka o prezydencie Lechu Wałęsie" - wyliczał Napieralski.

"Premier reaguje na badania opinii publicznej i trzeba rzucić mocno ostre hasło walki z hazardem, chociaż nie zmienia się nic, nikt nie walczy z hazardem. To jest sfera haseł, zawołań, takiej polityki trochę wirtualnej, trochę takiej propagandowej, która oczywiście w dalszym okresie nie przyniesie żadnych zysków" - ocenił szef SLD.

Napieralski wytknął Tuskowi, że mimo początkowych sygnałów o chęci współpracy w takich kwestiach jak reforma służby zdrowia czy nowa ustawa medialna, nic z tego nie wyszło. "Na końcu premier i tak powiedział, +ale my myśleliśmy inaczej, czy myślimy inaczej i musi być po naszemu+" - zaznaczył lider.

Przypomniał też, że w zeszłym tygodniu klub Lewicy złożył u marszałka Sejmu wniosek o debatę na temat dwóch lat rządu Tuska. "Chcielibyśmy tu w Sejmie odbyć taką debatę i podsumować to, co się działo w ciągu tych dwóch lat. Co się stało z obietnicami, które były podpisane w czasie kampanii wyborczej przez pana premiera, co się stało z tym, co wyszło w czasie expose, (co wyszło z) tych kilkudziesięciu różnych propozycji, które premier zaproponował Polakom, aby realizować" - podkreślił Napieralski. (PAP)

mkr/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)