Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Napieralski: we wtorek delegacja SLD w Brukseli ws. stoczni

0
Podziel się:

Delegacja Sojuszu Lewicy Demokratycznej
zamierza we wtorek w Brukseli rozmawiać z unijnymi politykami na
temat sytuacji polskich stoczni. Działacze SLD chcą przekonać
grupę europejskich socjalistów (PES) do lobbowania na rzecz
naszych stoczni.

Delegacja Sojuszu Lewicy Demokratycznej zamierza we wtorek w Brukseli rozmawiać z unijnymi politykami na temat sytuacji polskich stoczni. Działacze SLD chcą przekonać grupę europejskich socjalistów (PES) do lobbowania na rzecz naszych stoczni.

Przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej w Szczecinie, że wraz z posłem Stanisławem Wziątkiem (obydwaj z regionu zachodniopomorskiego) będą spotykali się z unijnymi politykami, m.in. z szefem grupy parlamentarnej PES. Chcą, aby "cała ta grupa zaangażowała się w lobbowanie na rzecz polskich stoczni".

Jak przypomniał, grupa europejskich socjalistów to druga pod względem wielkości grupa w Parlamencie Europejskim. "Chcielibyśmy, aby szef tej grupy rozmawiał z lewicowymi komisarzami w tej sprawie i aby decyzja dotycząca stoczni była pozytywna" - powiedział Napieralski.

Szef Sojuszu zapewnił, że wierzy, iż ratunek dla stoczni jest jeszcze możliwy.

Napieralski powiedział, że delegacja będzie się też chciała spotkać z polską komisarz Danutą Huebner. "Chcemy się dowiedzieć, dlaczego rząd polski nie wykorzystał do tej pory polskiego komisarza, by walczyć o stocznie (...). Wierzymy, że to spotkanie da nam następną nutę nadziei" - dodał.

Lider SLD kilkakrotnie mówił, że dziwi go "opieszałość" Platformy w kwestii stoczni oraz fakt, że ani premier, ani ministrowie rządu nie są obecnie w Brukseli i nie lobbują na rzecz stoczni, aby decyzja w sprawie przyszłości tych zakładów była pozytywna.

"Wiadomo, że jeszcze przed ostateczną decyzją jest szansa na to, aby rozmawiać z komisarzami, aby rozmawiać na najwyższych szczeblach UE i lobbować na rzecz polskiego przemysłu stoczniowego" - mówił Napieralski.

"Zamiast kłócić się, premier z prezydentem o to, kto jest ważniejszy i kto, co może zwołać, albo kto jaką debatę może w Polsce prowadzić, być może, wzorem szczytu UE, premier i prezydent powinni jednym samolotem polecieć do Brukseli i tam starać się o przyszłość stoczni" - uważa szef Sojuszu.

W ubiegły wtorek unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes zapowiedziała, że będzie negatywnie opiniować programy prywatyzacji stoczni, ale ostateczną decyzję wyda kolegium komisarzy UE.

12 września resort skarbu przesłał KE plany restrukturyzacji polskich stoczni. ISD Polska (właściciel stoczni Gdańsk) proponuje połączenie zakładów w Gdańsku i Gdyni. Konsorcjum Mostostal Chojnice chce kupić stocznię Szczecin.

Jeśli Bruksela ich nie zaakceptuje, zakłady będą musiały zwrócić pomoc publiczną, którą otrzymały po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, a to może oznaczać ich bankructwo.

W poniedziałek po południu w Warszawie ma się odbyć spotkanie związkowców ze Stoczni Szczecińskiej Nowa z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie stoczni. (PAP)

mgm/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)