Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Narodowe Centrum Krwi: nie będzie dyskryminacji krwiodawców ze względu na orientację seksualną

0
Podziel się:

Lekarz nie ma prawa zdyskwalifikować
kandydata na dawcę do oddania krwi tylko z powodu jego orientacji
seksualnej - oświadczyła w piątek dyrektor Narodowego Centrum Krwi
(NCK) Agnieszka Beniuk-Patoła.

Lekarz nie ma prawa zdyskwalifikować kandydata na dawcę do oddania krwi tylko z powodu jego orientacji seksualnej - oświadczyła w piątek dyrektor Narodowego Centrum Krwi (NCK) Agnieszka Beniuk-Patoła.

Dyrektor NCK powiedziała dziennikarzom, że przy dopuszczeniu osoby do honorowego oddawania krwi zawsze branych jest pod uwagę "szereg różnorodnych aspektów", które łącznie ocenia lekarz.

Piątkowy "Dziennik" podał, iż "homoseksualiści, biseksualiści i mężczyźni korzystający z usług agencji towarzyskich" nie będą mogli oddawać krwi. Według dziennikarzy gazety "wprowadzenia takiego zakazu domaga się NCK".

Jak wyjaśniła Beniuk-Patoła, NCK zaproponowała uszczegółowienie kwestionariusza dla kandydatów na krwiodawców. Zaznaczyła, że ewentualne dodatkowe pytania miałyby pozwolić udzielić w sposób precyzyjny odpowiedzi dotyczącej m.in. orientacji seksualnej. Dodała, że dyskusja nad ewentualnymi zmianami dopiero "będzie się toczyła".

"Odpowiedź na te pytania w żadnym wypadku nie powinna być jedyną podstawą automatycznego wykluczenia z możliwości oddawania krwi" - podkreśliła szefowa NCK.

Według Beniuk-Patoły kwestionariusz jest narzędziem pomocniczym dla lekarza, który ostatecznie podejmuje decyzje o zakwalifikowaniu kandydata na krwiodawcę. Natomiast zachowania seksualne są jednym z elementów kwestionariusza - obok przebytych chorób, stanu zdrowia i zażywanych leków.

Dyrektor NCK zapewniła, że "można być w stu procentach pewnym, że krew wydawana w regionalnych centrach krwiodawstwa jest bezpieczna dla biorców".

W piątek w stołecznym Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (RCKiK) krew oddał lider Kampanii przeciw Homofobii Robert BiedrońBiedroń. Powiedział on dziennikarzom, iż honorowymi krwiodawcami mogą być jedynie ci, którzy unikają ryzykownych zachowań.

"Ryzykowne zachowania dotyczą jednak różnych grup społecznych i różnych ludzi, nie jest tak, że grupę ryzyka stanowią Polacy, Żydzi, czy geje i lesbijki" - mówił. Zaznaczył, że sam jest honorowym dawcą krwi od 15 lat i jego krew nigdy "nie była potraktowana jako niezdrowa".

Kierownik działu krwiodawców RCKiK w Warszawie Joanna Wojewoda powiedziała dziennikarzom, że jeśli "ktoś pozostawał w stałym związku homoseksualnym przez wiele lat, na pewno ryzyko jest żadne, choć ilość stałych związków w tej grupie jest mniejsza".

Według aktualnego kwestionariusza dla kandydatów na krwiodawców do ryzykownych zachowań mogących uniemożliwiać oddanie krwi należą m.in.: kontakty seksualne z osobami nieznajomymi, stosującymi narkotyki lub utrzymywanie kontaktów seksualnych z wieloma partnerami. (PAP)

mja/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)