Zepsuł się jeden z dwóch systemów chłodzenia obsługujących amerykańskie, europejskie i japońskie laboratoria na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (MSK). Konieczne stało się wyłączenie części sprzętu na MSK, generującego wysoką temperaturę - poinformowała agencja NASA w niedzielę.
Trzej rosyjscy kosmonauci i trzej astronauci NASA, którzy znajdują się na pokładzie, są całkowicie bezpieczni - głosi komunikat kontrolerów lotu z NASA.
Załoga spała, kiedy doszło do awarii. Obudziły ją sygnały alarmowe w sobotę w nocy. Zespół zabrał się natychmiast do pracy, by zabezpieczyć ostatni działający system chłodzenia przed przeciążeniem.
W niedzielę podjęto decyzję o przygotowaniu dwóch wypraw na zewnątrz stacji, by naprawić awarię.
MSK, wart 100 mld dol. wspólny projekt 16 państw, ma dwa systemy chłodzenia, obniżające wysoka temperaturę generowaną przez sprzęt. Utrata jednego z systemów spowodowała między innymi wyłączenie dwóch z czterech żyroskopów stacji, które gwarantują MSK właściwą orientację w przestrzeni, jeden z dwóch systemów komunikacji i jeden z dwóch odbiorników GPS.
Inżynierowie stacji Doug Wheelock i Tracy Calwell Dyson przygotowywali się do wyjścia w najbliższy czwartek na zewnątrz stacji, by zainstalować nowy robot-dźwig oraz przygotować MSK na przyjęcie pojemnika do składowania sprzętu, który ma być dostarczony stacji przez prom Discovery w listopadzie.
Prace te będą odłożone na później, a astronauci zajmą się naprawą awarii.
Według NASA, bez kontroli temperatury część MSK zwrócona w stronę słońca, musiałaby wytrzymać temperaturę rzędu 121 stopni, podczas gdy w części stacji pogrążonej w mroku słupek termometru spadłby do -157 stopni. (PAP)
fit/
6712780 6712377 int.