Ugoda z MSP w sprawie PZU jest kompromisem uzyskanym w twardych negocjacjach, prowadzonych przez obie strony fair - powiedział PAP prezes Eureko Polska Michał Nastula. Dodał, że warunki ugody są dla Eureko satysfakcjonujące.
"Porozumienie ma taki kształt, który nas satysfakcjonuje, dlatego zdecydowaliśmy się na jego zawarcie. Nie chciałbym traktować indywidualnie poszczególnych zapisów tej ugody. Całość porozumienia jest wynikiem negocjacji i on nas satysfakcjonuje" - dodał.
Prezes Eureko Polska powiedział, że kryzys finansowy nie miał wpływu na wynegocjowaną ugodę. "Nie łączyłbym tych dwóch rzeczy. Decyzja o tym, że Eureko gotowe jest rozważać możliwość zawarcia ugody, w wyniku której wyszłoby z tej inwestycji (dot. przejęcia dodatkowego pakietu 21 proc. akcji PZU - PAP) zapadła w Eureko w pierwszej połowie 2008 roku - a więc zanim jeszcze zaczął się kryzys" - podkreślił Nastula.
W piątek minister skarbu Aleksander Grad poinformował, że Skarb Państwa zawarł ugodę z Eureko w sprawie PZU. Podkreślił, że SP odzyska kontrolę nad spółką, a Eureko otrzyma 4,77 mld zł, z czego 3,55 mld zł do końca br. z przynależnej Skarbowi Państwa dywidendy specjalnej PZU, którą zarząd spółki ma wypłacić w najbliższym czasie oraz ponad 1,224 mld zł ze sprzedaży podczas oferty publicznej 4,9 proc. akcji PZU, które SP wniesie do spółki specjalnego przeznaczenia.
Do oferty publicznej PZU ma dojść do końca 2011 r., pod warunkiem, że Eureko nie zgłosi sprzeciwu. Eureko może zgłosić jedno weto, ale tylko pod warunkiem, że wycena PZU byłaby niższa niż jest dzisiaj. Wówczas ugoda przewiduje, że do oferty publicznej musi dojść do końca 2012 r. Celem MSP jest debiut giełdowy spółki w 2010 r. Wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik uważa, że możliwy termin oferty publicznej PZU to luty-marzec 2010 roku.
"Chcemy, by debiut giełdowy PZU nastąpił tak szybko, jak to będzie możliwe; jak tylko spółka będzie przygotowana do debiutu na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Chcemy, żeby przygotowania do oferty publicznej zaczęły się od dziś. Jeżeli debiut PZU byłby możliwy latem przyszłego roku, to będziemy bardzo zadowoleni" - zapewnił Nastula.
Eureko złożyło wniosek do Trybunału Arbitrażowego w sprawie wycofania pozwu. Ma on charakter warunkowy i wejdzie w życie w momencie wypłaty dywidendy dla Eureko. W sierpniu 2005 r. Trybunał uznał, że Polska naruszyła polsko-holenderską umowę o wzajemnej ochronie inwestycji. Polski rząd apelował w sprawie niekorzystnego wyroku arbitrażu, jednak 26 listopada ub.r. belgijski sąd odrzucił apelację.
"Pozew zostanie wycofany z Trybunału Arbitrażowego pod warunkiem wpłynięcia na nasz rachunek kwoty dywidendy z PZU plus 3,55 mld zł" - podkreślił Nastula. Dywidenda ma być wypłacona 26 listopada.
Do akcjonariuszy, w tym do Skarbu Państwa i holenderskiego Eureko, ma trafić łącznie 12,75 mld zł dywidendy, z czego ok. 12 mld zł to dywidenda za rok 2008 i za lata poprzednie, a 750 mln zł do zaliczka na poczet dywidendy z zysku netto za 2009 rok. Skarb Państwa ma obecnie 55,09 proc. akcji PZU, a Eureko 33 proc. Do kasy Skarbu Państwa powinno więc wpłynąć ok. 7 mld zł dywidendy, a do Eureko 4,21 mld zł.
Zgodnie z podpisanym w piątek porozumieniem, Eureko otrzyma do końca tego roku także 3,55 mld zł z przynależnej Skarbowi Państwa dywidendy specjalnej PZU. Oznacza to, że Eureko otrzyma łącznie 7,76 mld zł dywidendy z PZU, a Skarb Państwa nieco ponad 3,4 mld zł.
Grad poinformował w piątek, że MSP zamierza wycofać się z zaangażowania w BGŻ w najbardziej dogodnym momencie. Rabobank kontroluje 59,35 proc. akcji banku, natomiast SP ma ich 37,28 proc. Rabobank jest również akcjonariuszem Eureko.
Na pytanie, czy Rabbobank byłby zainteresowany pełnym przejęciem kontroli nad BGŻ, Nastula odpowiedział: "Ja na ten temat nie mam nic do powiedzenia. To są pytania do Rabbobanku". (PAP)
dol/ je/ mow/
