Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NATO i UE a Ukraina - konferencja w Odessie

0
Podziel się:

Droga do bezpieczeństwa Ukrainy prowadzi
przez członkostwo w NATO, jednak bez wyraźnej chęci ukraińskich
elit i społeczeństwa, wejście na tę drogę będzie niemożliwe
- zgodzili się uczestnicy konferencji "Rozszerzając
granice Unii Europejskiej i NATO: system bezpieczeństwa od Morza
Czarnego do Morza Bałtyckiego" w Odessie.

Droga do bezpieczeństwa Ukrainy prowadzi przez członkostwo w NATO, jednak bez wyraźnej chęci ukraińskich elit i społeczeństwa, wejście na tę drogę będzie niemożliwe - zgodzili się uczestnicy konferencji "Rozszerzając granice Unii Europejskiej i NATO: system bezpieczeństwa od Morza Czarnego do Morza Bałtyckiego" w Odessie.

Zgromadzeni na zakończonym w niedzielę dwudniowym spotkaniu politycy i eksperci z Ukrainy, Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec i USA zastanawiali się, jak pokonać przeszkody, które spowalniają euroatlantycką integrację Kijowa.

Dialog między Kijowem a Brukselą nasilił się w ubiegłym roku, gdy do władzy doszedł obecny prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Wejście kraju do NATO i UE uczynił on jednym z haseł swej kampanii wyborczej. Ukraińska opinia publiczna nie podziela jednak wszystkich poglądów rządzących. Popierając członkostwo w UE, większość Ukraińców (ponad 64 proc.) nie chce natomiast członkostwa w NATO.

"Ukraiński rząd powinien zrozumieć, że przekonanie społeczeństwa do wstąpienia do NATO jest wyłącznie jego zadaniem. To nie NATO będzie zabiegać o przyjęcie Ukrainy. Jeśli demokratyczny rząd podejmuje decyzję, że członkostwo w NATO leży w ukraińskim interesie, powinien nad tym pracować" - uważa John Sherr, znany specjalista ds. ukraińskich z Brytyjskiej Akademii Obrony.

Problem ten dostrzega również wpływowy analityk amerykański Bruce Jackson. Wskazując na niedostateczne poinformowanie społeczeństwa, podkreślił, że zwolennicy wejścia Ukrainy do NATO powinni przekonać do tej idei większość sił politycznych.

"Nie było jeszcze takiego kraju, który wszedłby do NATO w sytuacji, gdy jedna z największych opozycyjnych partii występuje przeciwko Sojuszowi" - powiedział Jackson pod adresem prorosyjskiej Partii Regionów Ukrainy, która w ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskała najwięcej mandatów (186 w 450-osobowej Izbie).

Zdaniem amerykańskiego eksperta, sytuacja związana z aspiracjami Ukrainy do członkostwa w Sojuszu jest nieporównywalnie bardziej skomplikowana niż droga do NATO, którą wcześniej pokonały kraje Europy Wschodniej, nie będące w przeszłości w składzie Związku Radzieckiego.

"Państwa, które były w Układzie Warszawskim (nie będąc w ZSRR) zawsze były zorientowane proeuropejsko" - podkreślił Jackson.

Licznie zgromadzeni polscy uczestnicy odeskiej konferencji wskazywali, że w Polsce członkostwo w NATO cieszyło się poparciem zdecydowanej większości społeczeństwa, stąd też trudno na Ukrainie zastosować nasze doświadczenia w tej kwestii. Podkreślano również, że mniejszą przeszkodą niż w przeszłości jest stanowisko, które w sprawie rozszerzenia NATO zajmuje dziś Rosja.

"Sądzę, że Rosjanie już chyba pogodzili się, że Ukraina zmierza w stronę NATO i pewnego dnia tam wejdzie, bowiem zdali sobie sprawę, że znacznie groźniejsze dla politycznych interesów Rosji (...) jest członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej"- powiedział były minister obrony Polski Jerzy Onyszkiewicz.

Kiedy Ukraina wejdzie do UE "jakikolwiek szantaż (ze strony Rosji), jeśli chodzi o dostawy energii, nie będzie już szantażem wobec Ukrainy, lecz wobec całej Unii Europejskiej" - podkreślił Onyszkiewicz w rozmowie z polskimi dziennikarzami.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)