Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen zażądał od władz Syrii, by w trybie pilnym zezwoliły na śledztwo ws. użycia w tym kraju broni chemicznej. Dodał, że użycie tej broni wywołuje _ wielki niepokój _.
- _ Jest sprawą pilną, by reżim syryjski pozwolił ONZ na śledztwo ws. użycia broni chemicznej _ - napisał Rasmussen na Twitterze.
Według niego Syria powinna zapewnić _ nieograniczony dostęp na swoje terytorium inspektorom międzynarodowym, by zbadali oni wszelkie fakty zastosowania broni chemicznej _.
- _ Użycie broni chemicznej w Syrii jest całkowicie nie do zaakceptowania i stanowi pogwałcenie prawa międzynarodowego _ - dodał, zaznaczając, że jest to powodem _ wielkiego niepokoju _.
Zapewnił, że pociski antyrakietowe Patriot rozmieszczone na granicy syryjsko-tureckiej _ zapewniają skuteczną ochronę Turcji przed wszelkim atakiem rakietowym z Syrii, chemicznym lub nie _.
Dodał również, że według niego _ jedyną słuszną drogą _ rozwiązania syryjskiego konfliktu jest _ decyzja polityczna _. _ Przyjmuję z zadowoleniem inicjatywę rosyjsko-amerykańską przeprowadzenia międzynarodowej konferencji pokojowej i apeluję do wszystkich stron konfliktu w Syrii, by wzięły w niej udział, by stworzyć podstawy do dialogu politycznego _ - powiedział Rasmussen.
Biały Dom uznał na podstawie danych wywiadu amerykańskiego, że w ciągu ostatniego roku wojska syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada wielokrotnie, choć na niewielką skalę, stosowały broń chemiczną w walce z rebeliantami. Zapowiedziano, bez podawania szczegółów, że USA wesprą militarnie rebeliantów.
Tę zapowiedź USA z zadowoleniem przyjęła walcząca z Asadem opozycja syryjska. Szef sztabu generalnego Wolnej Armii Syryjskiej, założonej przez dezerterów z armii rządowej, gen. Salim Idris, wyraził nadzieję w rozmowie z telewizją Al-Arabija, że zapowiedzi nie skończą się na planach, lecz możliwie szybko zostaną wcielone w życie.
O _ pozytywnym kroku _ ze strony USA mówi także tymczasowy przewodniczący opozyjnej Syryjskiej Koalicji Narodowej George Sabra. Wyraził on nadzieję, że nie dojdzie do zwłoki, która _ umożliwiłaby Asadowi dalsze zabijanie _.
Zespół śledczych ONZ kierowany przez szwedzkiego naukowca Ake Sellstroema jest gotów od ponad miesiąca wyruszyć do Syrii. Wyjazd udaremnił jednak spór między ONZ a Damaszkiem nt. zakresu terytorialnego misji. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun nalegał, by mogła on prowadzić w Syrii badania ws. wszystkich doniesień o użyciu broni chemicznej. Natomiast władze syryjskie uważają, że dochodzenie powinno dotyczyć tylko marcowego incydentu z domniemanym użyciem broni w prowincji Aleppo.
Reżim prezydenta Asada i walczący z rządem rebelianci oskarżają się wzajemnie o stosowanie broni chemicznej zakazanej przez prawo międzynarodowe. Turcja, Izrael i USA ogłosiły, że posiadają dowody, iż reżim w Damaszku użył broni chemicznej, ale jak dotąd nie poinformowały, o jakie dowody chodzi.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rosja o broni chemicznej w Syrii. Wzywa do... Władze w Damaszku i rebelianci syryjscy oskarżają się nawzajem o dokonanie trzech ataków z użyciem broni chemicznej w marcu i w grudniu ubiegłego roku. | |
Użyją broni chemicznej? Jest gwarancja Moskwa współpracuje z rządem Syrii w celu zagwarantowania, że syryjski arsenał chemiczny pozostanie pod kontrolą. | |
"Dowody sfabrykowano". USA chce wojny? Szef komisji spraw międzynarodowych rosyjskiej Dumy Aleksiej Puszkow zasugerował, że USA wykorzystają te dane jako pretekst do interwencji. |