*TASS) - Rosyjska policja zatrzymała na krótko w środę opozycjonistę Aleksieja Nawalnego, gdy ten znany krytyk prezydenta Władimira Putina złożył w miejskim komitecie wyborczym dokumenty, by kandydować w wyborach na mera Moskwy, które odbędą się we wrześniu. *
36-letni Nawalny - adwokat, bojownik z korupcją i bloger - to jeden z przywódców protestów z 2011 i 2012 roku przeciwko fałszerstwom przy urnach wyborczych i powrotowi Putina na Kreml.
Po złożeniu dokumentów Nawalny opuścił budynek komitetu wyborczego i wdał się w rozmowę z dziennikarzami i swymi zwolennikami, którzy przyszli go poprzeć. Policjanci zatrzymali go, mówiąc, że to zgromadzenie jest nielegalne, i wsadzili Nawalnego do policyjnego samochodu. Tłum złożony z kilkuset osób uniemożliwił jednak odjazd samochodu. Wznoszono okrzyki: "Hańba" i "Nawalny naszym merem"; opozycjonistę wypuszczono. Podziękował zgromadzonym.
Los opozycjonisty jest niepewny. Oskarżono go o spowodowanie strat w spółce "Kirowles", prokurator żąda dla niego sześciu lat więzienia, wyrok ma być ogłoszony 18 lipca. Opozycjonista odrzuca oskarżenia i twierdzi, że chodzi o usunięcie go ze sceny politycznej jako potencjalnego rywala prezydenta Putina.
Wyrok skazujący uniemożliwi Nawalnemu kandydowanie na jakikolwiek wybieralny urząd państwowy lub samorządowy w Rosji, w tym na mera Moskwy.
Przedterminowe wybory mera w Moskwie odbędą się 8 września; to pierwsze od 10 lat bezpośrednie wybory szefa stołecznych władz. Chęć udziału w nich zgłosiło 40 kandydatów, z których 12 reprezentuje partie polityczne. W środę upłynął termin składania stosownych dokumentów.(PAP)
mmp/ kar/
14175575 14171122 arch.
