Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Negatywna opinia sądu ws. ułaskawienia Ikonowicza

0
Podziel się:

Stołeczny sąd negatywnie zaopiniował w środę wniosek o ułaskawienie Piotra
Ikonowicza, skazanego za udział w pobiciu w 2000 r. właściciela domu podczas blokowania przezeń
eksmisji.

Stołeczny sąd negatywnie zaopiniował w środę wniosek o ułaskawienie Piotra Ikonowicza, skazanego za udział w pobiciu w 2000 r. właściciela domu podczas blokowania przezeń eksmisji.

Wobec takiej opinii sprawa nie trafi do Prokuratora Generalnego - wydaje on swą opinię tylko wtedy, gdy opinia sądu jest pozytywna. Negatywna opinia sądu kończy bieg postępowania ułaskawieniowego - poinformowała PAP szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek. Oznacza to, że Ikonowicz nie zostanie ułaskawiony.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uznał, że prośba skazanego o ułaskawienie nie zasługuje na uwzględnienie. Jak powiedziała w uzasadnieniu decyzji sędzia Joanna Włoch, przy takiej prośbie sąd ma na względzie m.in. zachowanie się skazanego po wydaniu wyroku, stan zdrowia i warunki rodzinne, naprawienie szkody, a przede wszystkim szczególne wydarzenia, jakie nastąpiły po wydaniu wyroku.

Sąd nie dopatrzył się żadnych takich "szczególnych wydarzeń". "Skazany powtarza tylko okoliczności, które zgłaszał wcześniej" - dodała sędzia. Jej zdaniem prośba o ułaskawienie jest mylona z apelacją, a tej skazany od wyroku I instancji nie zgłaszał.

Sędzia przypomniała, że na wniosek Ikonowicza pierwotną karę ograniczenia wolności z obowiązkiem prac społecznych zamieniono na grzywnę, a gdy jej nie zapłacił, grzywnę zamieniono z kolei na karę 90 dni aresztu. "Skazany ignorował wydany wyrok" - podkreśliła sędzia. Dodała, że skazany zapomina, że wobec prawa wszyscy są równi, a on traktuje prawo wybiórczo.

O wydanie negatywnej opinii wniosła do sądu prok. Urszula Jasik-Turowska. Przed sądem oświadczyła, że brak jest podstaw do wydania pozytywnej opinii.

Żona Ikonowicza, Agata, powiedziała w sądzie dziennikarzom, że spodziewała się takiej opinii, bo wydał ją ten sąd, który skazał jej męża. Zgodnie z prawem "prośbę o ułaskawienie przedstawia się sądowi, który wydał wyrok w pierwszej instancji".

W 2000 r. Ikonowicz - ówczesny poseł, współtwórca Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej - brał udział w blokowaniu eksmisji pary starszych ludzi. Osiem lat później sąd skazał go za udział w pobiciu właściciela domu na 6 miesięcy ograniczenia wolności. Karę tę zamieniono na grzywnę, a gdy jej nie zapłacił, grzywnę zamieniono na karę 90 dni aresztu. Miał zacząć jej odbywanie 14 października, nie stawił się jednak do więzienia. W środę został zatrzymany przez policję i doprowadzony do aresztu. (PAP)

sta/ itm/ as/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)