Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niaklajeu w "Narodnej Woli": Białorusi grozi wcielenie do Rosji

0
Podziel się:

Białoruski opozycjonista Uładzimir Niaklajeu ostrzegł w piątek, że Białorusi
grozi wcielenie do Rosji. Zaapelował do Białorusinów o zjednoczenie sił wobec tego
niebezpieczeństwa. Niaklajeu pisze o tym w artykule dla niezależnej gazety "Narodnaja Wola".

Białoruski opozycjonista Uładzimir Niaklajeu ostrzegł w piątek, że Białorusi grozi wcielenie do Rosji. Zaapelował do Białorusinów o zjednoczenie sił wobec tego niebezpieczeństwa. Niaklajeu pisze o tym w artykule dla niezależnej gazety "Narodnaja Wola".

"Jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał, co mianowicie nam grozi, wyjaśniam: INKORPORACJA. Nawet w razie zachowania formalnej niepodległości, przy której Zachód (na razie) obstaje" - podkreślił jeden z kandydatów opozycji w wyborach prezydenckich z 2010 r.

Argumentuje on, że w niedzielę wróci na Kreml Władimir Putin, który obierze ten sam kierunek co prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka: ignorowania opinii publicznej. To zaś oznacza, że osobista niechęć między nimi może przeistoczyć się w osobistą przyjaźń wobec konieczności umocnienia wspólnego frontu państw autorytarnych.

Jednocześnie, przekonuje Niaklajeu, Zachód będzie w 2012 r. poświęcać Białoruś zacznie mniej uwagi, choć zapewne będą nadal padać "rytualne słowa" na temat więźniów politycznych i "zostanie przyjętych jeszcze kilka szumnych oświadczeń".

Według opozycjonisty szansą europeizacji Białorusi mógł stać się rok 2011, ale "zaczęło się intensywne wchłanianie Białorusi przez rosyjskie struktury oligarchiczne", a początkiem tego procesu była sprzedaż Gazpromowi białoruskiego operatora gazociągów Biełtransgaz.

"Zachód, nie chcąc zwiększać napięcia w stosunkach z Rosją, nie zamierza mocniej stawiać +kwestii białoruskiej+, a Rosja nie zamierza zmniejszać aktywności w sferze +rozkrajania+ białoruskiej gospodarki. Dzięki temu +rozkrajaniu+ Łukaszenka zamierza utrzymać się u władzy" - ocenia Niaklajeu.

I kieruje pytanie do białoruskiego rządu, parlamentu oraz szefów firm: "Czyżbyście nie rozumieli, w jakiej grze bierzecie udział? Wszyscy dostaną rosyjskiego mata - różnica będzie polegać tylko na tym, kto jakim sposobem. Jak się zaczyna grać w warcaby, nie można w trakcie przejść na grę w szachy. Tak się nie gra - tak się przegrywa".

Niaklajeu ocenia , że w taki sam sposób w XVIII w. była poddawana rozbiorom Rzeczpospolita. Przypomina, że według prognozy ośrodka analitycznego Stratfor Białoruś będzie w pełni zintegrowana z Rosją już w 2015 r.

Opozycjonista uważa, że +rozkrajanie+ Białorusi będzie odbywać się stopniowo, a suwerenność swojej przestrzeni powietrznej Białoruś już oddała. "Przejście kontroli nad systemem obrony przeciwlotniczej w ręce rosyjskich żołnierzy jest przecież rozkrajaniem białoruskiego nieba" - podkreśla, nawiązując do porozumienia Białorusi i Rosji o wspólnej ochronie zewnętrznej granicy powietrznej Związku Białorusi i Rosji (ZBiR) oraz o utworzeniu wspólnego systemu obrony przeciwlotniczej.

"Chcą nas pokroić i wyrzucić na śmietnik historii. A my co robimy? Dyskutujemy: wziąć udział w +wyborach parlamentarnych+ czy je bojkotować" - pisze Niaklajeu, nawiązując do dyskusji wśród sił opozycyjnych na temat strategii w wyborach do Izby Reprezentantów, niższej izby parlamentu, zaplanowanych na wrzesień.

Według niego jedyne wyjście w tej sytuacji to "zjednoczyć się na ratunek": "ustalić i zrealizować niecierpiące zwłoki posunięcia ratunkowe. Bo inaczej oddamy nie tylko niebo, wodę, ziemię i niepodległość. Oddamy duszę. I to nie Rosji - Bóg z nią. Diabłu" - kończy swój wywód Niaklajeu. (PAP)

mw/ kar/a

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)