Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nieliczne wnioski pacjentów o odszkodowania bez sądu

0
Podziel się:

Tylko nieliczni pacjenci złożyli do tej pory wnioski do wojewódzkich
komisji orzekających, czy np. uszczerbek na zdrowiu miał związek z działaniami niezgodnymi z
aktualną wiedzą medyczną. Rozpatrzenie sprawy przez komisję umożliwia uzyskanie odszkodowania poza
sądem.

Tylko nieliczni pacjenci złożyli do tej pory wnioski do wojewódzkich komisji orzekających, czy np. uszczerbek na zdrowiu miał związek z działaniami niezgodnymi z aktualną wiedzą medyczną. Rozpatrzenie sprawy przez komisję umożliwia uzyskanie odszkodowania poza sądem.

Komisje zostały powołane pod koniec ubiegłego roku, zgodnie z przepisami ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Mają one ustalać, czy uszczerbek na zdrowiu pacjenta lub jego śmierć miała związek z działaniami niezgodnymi z aktualną wiedzą medyczną. Ma to na celu skrócenie czasu oczekiwania na odszkodowania - do kilku miesięcy; przed sądami takie sprawy trwają znacznie dłużej.

Komisja orzeka o wysokości odszkodowania. Kwota ma być uzgadniana między wnioskodawcą a ubezpieczycielem szpitala. Jeżeli doszło do zakażenia, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, odszkodowanie może wynieść do 100 tys. zł, a w przypadku śmierci pacjenta jego spadkobiercy mogą otrzymać do 300 tys. zł.

Osoby chcące ubiegać się o odszkodowania mogą składać wnioski do komisji - w każdym województwie jest jedna. Zgodnie z przepisami, komisja może zajmować się tylko przypadkami, do których doszło po 1 stycznia 2012 roku. W starszych - pacjenci mogą zgłaszać swoje roszczenia na ogólnych zasadach.

Jak poinformował PAP przewodniczący komisji w Katowicach Przemysław Majdan, dotychczas wpłynęły do niej dwa wnioski od pacjentów, nie mogły jednak zostać rozpatrzone ze względów formalnych, bo dotyczyły zdarzeń (w jednym przypadku chodziło o poród)
z ubiegłego roku.

Rzecznik prasowy Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego Jarosław Perduta powiedział PAP, że także do wrocławskiej komisji wpłynęły wnioski dotyczące zdarzeń z ubiegłych lat. Rzecznik dodał, że jest duże zainteresowanie pracami komisji. "Odbieramy wiele telefonów z pytaniami o szczegóły działalności tego organu" - podkreślił.

Przewodniczący zachodniopomorskiej komisji Piotr Dobrołowicz powiedział PAP, że wpłynęły trzy wnioski, ale nie spełniały one wymogów formalnych. Jak dodał, jedno z pism miało charakter roszczeniowy i jego autor skarżył się na niewłaściwą opiekę szpitalną, inne pismo natomiast dotyczyło placówki w Gorzowie Wielkopolskim, czyli w woj. lubuskim.

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy wojewody pomorskiego Roman Nowak, także kilkanaście wniosków, które wpłynęły do tamtejszej komisji, dotyczyło zdarzeń sprzed 1 stycznia 2012 roku.

Do komisji w województwie świętokrzyskim wpłynął dotychczas tylko jeden wniosek, który - po wstępnym rozpatrzeniu przez przewodniczącego komisji - został zwrócony wnioskodawcy z powodów formalnych.

Ewa Wardęga z łódzkiego urzędu wojewódzkiego powiedziała PAP, że do komisji wpłynął jeden wniosek, ale sprawa dotyczyła zdarzenia z 1965 r.

Na Podkarpaciu do komisji nie wpłynął jeszcze żaden wniosek. "Osoby dzwonią i pytają, czy ich przypadek może być rozstrzygany przez komisję, ale dotyczą one lat ubiegłych" - powiedziała PAP rzeczniczka wojewody podkarpackiego Małgorzata Oczoś.

Także Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku ocenia, że zainteresowanie taką formą dochodzenia swoich praw przez pacjentów jest znaczne. Pacjenci przychodzą po informacje osobiście, ale też wysyłają maile z zapytaniami - podkreśliła Kinga Stajniak z urzędu wojewódzkiego. (PAP)

pro/ mab/ pdo/ res/ rpo/ aks/ huk/ ali/ wos/ rcz/ kow/ agn/ mmd/ kop/ jaw/ itm/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)