Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: "Die Welt": inwigilacja Merkel mogła trwać przez dłuższy czas

0
Podziel się:

Niemieckie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo kraju podejrzewają, że
telefon komórkowy kanclerz Angeli Merkel był przez dłuższy czas inwigilowany przez amerykańskie
słuzby wywiadowcze - podał w czwartek dziennik "Die Welt".

*Niemieckie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo kraju podejrzewają, że telefon komórkowy kanclerz Angeli Merkel był przez dłuższy czas inwigilowany przez amerykańskie słuzby wywiadowcze - podał w czwartek dziennik "Die Welt". *

W dokumentach Agencji Bezpieczeństwa Narodowego USA (NSA), które wykradł były pracownik amerykańskich służb Edward Snowden, znajduje się dawny numer telefonu komórkowego Merkel - czytamy w internetowym wydaniu niemieckiej gazety.

Jak twierdzi redakcja, to właśnie informacja o tym numerze wywołała ostrą reakcję niemieckiego rządu. Numer związany był z poprzednim telefonem komórkowym, używanym przez Merkel od października 2009 do lipca 2013 roku. Z tego powodu niemiecki wywiad zagraniczny BND oraz Urząd ds. Bezpieczeństwa Technik Informacyjnych podejrzewają, że inwigilacja mogła trwać przez dłuższy czas. Niemieckie władze nie dysponują jednak dowodami - pisze "Die Welt".

Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert poinformował w środę wieczorem, że Merkel mogła być obiektem inwigilacji prowadzonej przez amerykańskie służby wywiadowcze. Merkel przeprowadziła rozmowę telefoniczną z prezydentem USA Barackiem Obamą, domagając się wyjaśnienia zarzutów. Biały Dom zapewnił, że rozmowy niemieckiej kanclerz "nie są i nie będą w przyszłości kontrolowane". Niemieckie media zwracają uwagę, że amerykańskie dementi nie dotyczy jednak przeszłości.

Minister spraw wewnętrznych Niemiec Hans-Peter Friedrich wezwał tymczasem USA do przeproszenia szefowej rządu. "Podsłuchiwania i szpiegowania przyjaciół nie można zaakceptować" - powiedział szef MSW. Oburzenie wyraził też minister obrony Thomas de Maiziere. "Amerykanie są i pozostaną naszymi przyjaciółmi, ale tak nie można postępować" - powiedział polityk CDU, dodając: "Od lat liczyłem się z tym, że moja komórka jest na podsłuchu. Nie spodziewałem się jednak, że będą to Amerykanie".

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

lep/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)