Niemcy i Francja wspólnie zaapelowały w poniedziałek do Rosji, by wycofała się z planu wystąpienia z traktatu o ograniczeniu sił konwencjonalnych w Europie, bo grozi to wywołaniem nowego wyścigu zbrojeń.
We wspólnym artykule opublikowanym w niemieckim dzienniku "Frankfurter Allgemeine Zeitung" i we francuskim "Le Figaro" minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier i jego francuski kolega Bernard Kouchner twierdzą, że na takim posunięciu Rosji straciłyby wszystkie państwa europejskie.
Prezydent Rosji Władimir Putin zapowiedział w kwietniu, że Moskwa ogłosi moratorium na wykonywanie przez Rosję zapisów CFE. Ma to nastąpić 12 grudnia.
Układ ten, ograniczający liczbę samolotów bojowych, czołgów i innej konwencjonalnej broni ciężkiej w Europie, został podpisany w 1990 roku i zmodyfikowany w 1999 roku, by uwzględnić zmiany, jakie zaszły po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1991 roku.
Rosja ratyfikowała zmodyfikowaną wersję traktatu CFE, natomiast USA i inne państwa NATO wstrzymały się z tym, żądając, by najpierw Moskwa wycofała swoje wojska z dwóch byłych republik radzieckich - Mołdawii (Naddniestrze) i Gruzji.
"Wszystkie kraje kontynentu stracą" - piszą w artykule Steinmeier i Kouchner. "Toteż zachęcamy rosyjski rząd, by nie realizował zapowiedzi, a swych interesów bronił w negocjacjach" - dodają.
Kreml ostrzegł też, że może wycofać się z rosyjsko-amerykańskiego traktatu o likwidacji rakiet średniego i krótkiego zasięgu (INF), jeśli układ ten nie obejmie innych krajów. Z ostrzeżeniem wystąpił prezydent Putin przyjmując szefów resortów spraw zagranicznych i obrony USA, Condoleezzę Rice i Roberta Gatesa, z którymi rozmawiał także o planach rozmieszczenia w Europie elementów tarczy antyrakietowej, czemu Rosja zdecydowanie się sprzeciwia. (PAP)
mmp/ ap/
2837 arch.
13:13 07/10/29