Kanclerz Niemiec Angela Merkel wyraziła w środę zaniepokojenie i ubolewanie z powodu sytuacji na Białorusi i prześladowań tamtejszej opozycji przez reżim prezydenta Alaksandra Łukaszenki.
"Niestety trzeba znów rozmawiać o wznowieniu sankcji, które właściwie już porzuciliśmy" - powiedziała Merkel w Berlinie na wspólnej konferencji prasowej z premierem Włoch Silvio Berlusconim.
"To bardzo przykre. Oboje (z Berlusconim - PAP) z wielkim niepokojem obserwujemy wydarzenia na Białorusi, szczególnie działania wobec opozycji" - dodała.
W odpowiedzi na prześladowania opozycji na Białorusi po wyborach prezydenckich w tym kraju Unia Europejska przygotowuje się do wznowienia i ewentualnego rozszerzenia zawieszonych w 2008 roku sankcji wobec przedstawicieli białoruskiego reżimu.
Według oficjalnych wyników wybory 19 grudnia 2010 r. wygrał Alaksandr Łukaszenka. Opozycja uważa, że wyniki sfałszowano. Podczas rozpędzonych brutalnie przez policję demonstracji opozycji przeciw fałszerstwom wyborczym aresztowano około 600 osób, w tym siedmiu kandydatów na prezydenta.
Z Berlina Anna Widzyk (PAP)
awi/ mc/
