Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Opozycja: zgoda na pakt fiskalny i EMS nie jest przesądzona

0
Podziel się:

Niemieccy socjaldemokraci i Zieloni ostrzegli w czwartek rząd Angeli Merkel,
że ich poparcie dla nowych instrumentów walki z kryzysem w strefie euro nie jest przesądzone.
Opozycja żąda m.in. podatku od transakcji finansowych oraz programów pobudzania wzrostu.

*Niemieccy socjaldemokraci i Zieloni ostrzegli w czwartek rząd Angeli Merkel, że ich poparcie dla nowych instrumentów walki z kryzysem w strefie euro nie jest przesądzone. Opozycja żąda m.in. podatku od transakcji finansowych oraz programów pobudzania wzrostu. *

W czwartek niemiecki Bundestag rozpoczął prace nad ustawami o wdrożeniu paktu fiskalnego, który ma wzmocnić dyscyplinę budżetową w strefie euro oraz o stałym Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym (EMS), przeznaczonym na pomoc krajom eurolandu z problemami zadłużenia.

"Pakt fiskalny i EMS nie są uwieńczeniem europejskich starań o uratowanie euro. To tylko stacje pośrednie" - powiedział w trakcie debaty Bundestagu szef frakcji Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) Frank-Walter Steinmeier. "Nie sądźcie, że zgoda na pakt fiskalny i EMS po prostu spadnie wam z nieba" - dodał, zwracając się do przewodniczącego frakcji chadeckiej Volkera Kaudera.

Do przyjęcia paktu fiskalnego potrzebne jest poparcie większości dwóch trzecich w Bundestagu, dlatego rząd kanclerz Merkel musi zabiegać w tej sprawie o głosy opozycji. W przypadku EMS wystarczy już zwykła większość, ale i w tej sprawie rządowi zależy na możliwie najszerszym poparciu - szczególnie, że w samej chadecko-liberalnej koalicji nie brakuje przeciwników nowego funduszu ratowania euro.

W zamian za swoją zgodę SPD i Zieloni żądają przede wszystkim postępu w kwestii wprowadzenia europejskiego podatku od transakcji finansowych. Jak powiedział Steinmeier, jeśli nie będzie to możliwe w całej UE czy nawet tylko 17 krajach strefy euro, to należy wprowadzić taki podatek tylko w tych krajach, które na to przystaną.

Według opozycji konieczna jest również "ofensywa inwestycyjna", która pobudzi wzrost gospodarczy w krajach zmagających się z kryzysem.

Steinmeier zarzucił rządowi Merkel, że wielokrotnie zmieniał stanowiska w sprawie sposobów walki z kryzysem w strefie euro - tak jak ostatnio w kwestii zwiększenia puli europejskich funduszy ratunkowych. "Miesiącami rząd odrzucał możliwość zwiększenia wartości funduszy ratunkowych, by wreszcie ustąpić. Przestańcie mydlić ludziom oczy" - powiedział polityk SPD. "To podważa zaufanie do całej niemieckiej polityki" - dodał.

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble potwierdził w czwartek, że Niemcy są gotowe zgodzić się na wzmocnienie europejskiej zapory ogniowej, jak określa się mechanizmy ratunkowe. EMS o wartości 500 mld euro byłby przez pewien czas uzupełniony o 200 mld euro ze środków aktualnie obowiązującego Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), które już zaplanowano na programy pomocowe dla Grecji, Portugalii i Hiszpanii. Z taką propozycją Schaeuble pojedzie na nieformalną radę ministrów finansów UE do Kopenhagi w najbliższy piątek i sobotę.

Rząd w Berlinie chce, aby parlament zaakceptował pakt fiskalny i EMS jednocześnie i najpóźniej w czerwcu. Jednak opozycja uważa, że obie ustawy należy potraktować odrębnie i z ratyfikacją paktu fiskalnego poczekać do jesieni albo do początku przyszłego roku.

Jednym z argumentów za opóźnieniem głosowania w sprawie paktu fiskalnego są - zdaniem niemieckiej opozycji - wybory prezydenckie we Francji w kwietniu i maju. Kandydat socjalistów na prezydenta Francji Francois Hollande zapowiedział, że chce renegocjować pakt fiskalny.

Z Berlina Anna Widzyk (PAP)

awi/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)