Do pięciu wzrosła liczba śmiertelnych ofiar wybuchu gazu w pobliżu piekarni w Lehrbergu, w północnej Bawarii - podała w sobotę policja. 16 osób zostało rannych, życie dwóch z nich jest zagrożone.
W sobotę rano ratownicy wydobyli spod gruzów zwłoki kolejnych dwóch osób. Trzy ciała znaleziono już wcześniej. Wszystkie śmiertelne ofiary eksplozji to członkowie rodziny właściciela piekarni bądź pracownicy firmy. Akcję ratowniczą zakończono - poinformowała rozgłośnia Deutschlandfunk.
Do wybuchu gazu doszło w piątek rano podczas prac naprawczych zbiornika na płynny gaz. Eksplozja zniszczyła doszczętnie trzy budynki, a wiele innych uszkodziła. Huk słychać było w promieniu 25 kilometrów.
Jak ustalono w śledztwie, podczas naprawy zbiornika część gazu ulotniła się i spowodowała wybuch.
Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ kan/