Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank- Walter Steinmeier uznał "Deklarację Berlińską" za dobrą podstawę do dalszych prac nad konstytucją Unii Europejskiej.
"Warunkiem kompromisu jest jednak uzyskanie większej zgodności w tej sprawie" - powiedział szef niemieckiej dyplomacji w sobotę podczas spotkania w Berlinie szefów partii socjalistycznych i socjaldemokratycznych UE.
Deklaracja, którą w niedzielę przyjmą przywódcy 27 krajów Wspólnoty, jest - zdaniem Steinmeiera - nie tylko "spojrzeniem wstecz". Dokument ten jest dowodem, że Unia "w dojrzałym wieku 50 lat" ma jeszcze przyszłość przed sobą - zauważył.
Steinmeier wezwał kraje Unii zademonstrowania podczas jubileuszowych uroczystości w stolicy Niemiec "zwartości i wspólnego podejścia".
Przywódcy europejskich partii socjalistycznych rozmawiali także o amerykańskich planach rozlokowania w Europie Środkowej elementów systemu obrony przeciwrakietowej. Szef niemieckiej SPD Kurt Beck powiedział, że celem jego partii jest niedopuszczenie do umieszczenia w Europie nowych systemów rakietowych.
W przyjętym na zakończenie spotkania dokumencie partie socjalistyczne opowiedziały się za nadaniem w Unii Europejskiej większego znaczenia problematyce opieki socjalnej i tworzeniu nowych miejsc pracy.
Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ mc/