Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank- Walter Steinmeier zapowiedział, że będzie przeciwdziałał próbom wykorzystania przez Rosję dostaw energii do prowadzenia polityki z pozycji siły, co może prowadzić w przyszłości do powstawania licznych konfliktów.
"Musimy ustalić odpowiednie reguły. Równocześnie powinniśmy zmniejszyć naszą zależność od importu wydobywanych z ziemi paliw" - powiedział Steinmeier w wywiadzie opublikowanym w niedzielnym wydaniu dziennika "Bild".
Szef niemieckiej dyplomacji przyznał jednak, że Niemcy są "skazane" na dostawy rosyjskiego gazu. Rosja jest największym dostawcą tego surowca do Niemiec, pokrywając jedną trzecią niemieckiego zapotrzebowania. Niemcy opowiadają się za włączeniem do nowej umowy o współpracy UE-Rosja kwestii związanych z bezpieczeństwem dostaw energii.
Steinmeier podkreślił, że "pojedyncze wydarzenia" w Rosji wywołują w Niemczech niepokój.
"Nie wolno nam jednak zapomnieć, że łączy nas z Rosją nie tylko wspólna europejska historia. Jesteśmy zainteresowani tym, by Rosja postępowała zgodnie z europejskimi wartościami i kontynuowała politykę zwróconą ku Europie" - powiedział minister.
"W oparciu o ten fundament powinniśmy dążyć do porozumień, które umożliwią współżycie (Europy i Rosji) na uczciwych zasadach" - dodał Steinmeier.
Jacek Lepiarz (PAP)
lep/ zab/ bno/