Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Uliczne zamieszki smutną tradycją 1-majową

0
Podziel się:

Gwałtowne starcia lewackich demonstrantów z policją są smutną 1-majową
tradycją w Berlinie, gdzie każdego roku władze miasta ściągają na tę okoliczność policyjne posiłki
z innych krajów związkowych Niemiec.

Gwałtowne starcia lewackich demonstrantów z policją są smutną 1-majową tradycją w Berlinie, gdzie każdego roku władze miasta ściągają na tę okoliczność policyjne posiłki z innych krajów związkowych Niemiec.

Od 1987 r. scenariusz wydarzeń w Berlinie co roku jest podobny: po pokojowych 1-majowych demonstracjach, wiecach i festynach odbywają się manifestacje grup lewackich, które zazwyczaj kończą się bójką z policją, podpalaniem pojemników na śmieci, samochodów i wybijaniem witryn sklepowych.

Najbardziej agresywni z setek zatrzymanych uczestników zamieszek trafiają do aresztów śledczych i stają przed sądem pod zarzutami naruszenia spokoju publicznego, a także niebezpiecznego uszkodzenia ciała oraz stawiania oporu siłom bezpieczeństwa. Najczęściej sądy orzekają wobec nich karę więzienia w zawieszeniu. Według kodeksu karnego za naruszenie spokoju publicznego trafić można za kratki nawet na trzy lata.

Ostatnio najpoważniejsze zamieszki miały miejsce w 2009 r., kiedy to rannych zostało prawie 500 policjantów, zatrzymano 350 osób, a 153 postawiono zarzuty.

Po tamtych zajściach po raz pierwszy w historii 1-majowych zamieszek w stolicy Niemiec dwie osoby zostały oskarżone o usiłowanie zabójstwa. Mężczyźni w wieku 16 i 21 lat mieli rzucić w kierunku policjantów materiały zapalające, w wyniku czego ciężko ranna została kobieta. Jednak po siedmiu miesiącach spędzonych w areszcie śledczym, obaj oskarżeni zostali uniewinnieni. Sąd uznał, że nie można było z całą pewnością stwierdzić, iż to właśnie oni byli sprawcami.

W 2010 i 2011 r. władze Berlina uznały bilans 1-majowych zamieszek za pozytywny, chociaż w wyniku starć rannych zostało ponad stu policjantów. (PAP)

awi/ az/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)