Niemiecki sąd w Winsen aresztował b. senatora Henryka Stokłosę, którego przekazania domaga się Polska na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania - potwierdziła PAP we wtorek żona biznesmena.
Według Anny Stokłosy, zastosowana procedura spowoduje, że były senator może spędzić w niemieckim areszcie około 2 miesięcy. "Mąż po odczytaniu stawianych mu zarzutów wyraził chęć jak najszybszego powrotu do Polski. Sędzia poinformował go, że nie byłoby to dla niego dobre ze względu na powagę zarzutów stawianych mu przez polskich śledczych" - powiedziała PAP żona Stokłosy.
Jej zdaniem, mężowi zależało na jak najszybszym wyjaśnieniu wszelkich stawianych mu zarzutów w kraju. "Namawiany przez sędziego w Winsen i po konsultacjach ze mną, zgodził się na dłuższą procedurę" - dodała. Przepisy o Europejskim Nakazie Aresztowania mówią, że jeśli osoba poszukiwana zgadza się na przekazanie jej krajowi wnioskującemu, sąd musi ją przekazać w 10 dni. W wypadku braku zgody, procedura wydłuża się do 30-60 dni. (PAP)
wkt/ rpo/ malk/ gma/