Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nieoficjalnie: bliżej porozumienia koalicji z Lewicą ws. zdrowia

0
Podziel się:

Klub Lewicy zgodzi się poprzeć najbardziej
kontrowersyjny projekt ustawy o zoz-ach, zakładający obligatoryjne
przekształcenie ich w spółki prawa handlowego, jednak pod
warunkiem, że nie będzie możliwa prywatyzacja tych spółek -
dowiedziała się nieoficjalnie PAP od władz klubu.

Klub Lewicy zgodzi się poprzeć najbardziej kontrowersyjny projekt ustawy o zoz-ach, zakładający obligatoryjne przekształcenie ich w spółki prawa handlowego, jednak pod warunkiem, że nie będzie możliwa prywatyzacja tych spółek - dowiedziała się nieoficjalnie PAP od władz klubu.

W poniedziałek - jak ustaliła PAP - odbyło się spotkanie szefów klubów: PO - Zbigniewa Chlebowskiego, PSL - Stanisława Żelichowskiego oraz Lewicy - Wojciecha Olejniczaka w sprawie projektów ustaw zdrowotnych. Wzięli w nim udział także posłowie tych klubów z komisji zdrowia.

Jak dowiedziała się PAP od osób uczestniczących w spotkaniu, ceną, jaką koalicja PO-PSL będzie musiała prawdopodobnie zapłacić Lewicy za pomoc w odrzuceniu ewentualnego weta prezydenta do ustaw zdrowotnych, będzie poprawka do projektu przewidująca, że majątek szpitali pozostanie własnością samorządu i będzie dzierżawiony nowopowstałym spółkom prawa handlowego.

Rozwiązanie ma obowiązywać przez cztery lata. "Później zmieni się prezydent i będzie można znów dokonać zmian" - tłumaczy rozmówca PAP.

Na spotkaniu omawiano też inne działania mogące utrudnić prywatyzację zoz-ów: gdyby samorząd chciał sprzedać więcej niż 50 proc. udziałów spółki, musiałoby się odbyć referendum lokalne i to właśnie społeczności decydowałyby o tym, czy szpital przejdzie w inne ręce. Jednak Lewica zgłosi tylko pierwszą propozycję - poprawkę dotycząca nieprzekazywania majątku szpitali spółkom.

Szef klubu PO przyznał na wtorkowej konferencji prasowej, że jego ugrupowanie rozmawia z Lewicą. "Rozmawiamy na temat tego, czy samorząd będzie mógł wnosić mienie i to trwałe, czyli nieruchomości w formie aportu, czy będzie mógł spółce, która powstanie, np. je wydzierżawić" - dodał Chlebowski.

Rozmowy dotyczą też decyzji dotyczących ewentualnych prywatyzacji, jakie będą mogły podejmować organy prowadzące przekształcone spółki.

"Wszystko na to wskazuje, że będziemy zgodni, że na wniosek prezydenta (miasta), starosty czy sejmiku samorządowego, marszałek, starosta bądź prezydent będzie musiał uzyskać kwalifikowaną większość głosów organów gminy - np. 3/5 - żeby podjąć taką decyzję (o prywatyzacji - PAP)" - oświadczył Chlebowski.

Jak dodał, PO rozważa też możliwość wprowadzenia dwuletniego okresu karencji dotyczącej prywatyzacji. Jak tłumaczył, przez pierwsze dwa lata samorząd nie mógłby podejmować takich decyzji.

Prezydent Lech Kaczyński pytany o porozumienie koalicji z Lewicą w sprawie ustaw zdrowotnych powiedział, że jeśli byłaby to prawda, byłoby to niedobrą wiadomością dla Polaków.

"Jeżeli to by była prawda, byłoby to o tyle niedobrze, że to uderzy strasznie w interes przeciętnego polskiego obywatela. Natomiast oczywiście grzeją się już pewnie silniki tych, którzy chcą bardzo na tym zarobić" - powiedział prezydent w Międzyzdrojach.

Drugie czytanie pakietu ustaw zdrowotnych, podczas którego kluby mogą zgłaszać poprawki, odbywa się we wtorek w Sejmie.

We wtorek zebrał się zarząd krajowy SLD, który dyskutuje m.in. na temat ewentualnego poparcia dla pakietu projektów ustaw zdrowotnych. W posiedzeniu zarządu Sojuszu biorą też udział przewodniczący rad wojewódzkich i przedstawiciele zainteresowanych central związkowych.(PAP)

stk/ epr/ par/ gma/

zdrowie
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)