Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NIK alarmuje: Możemy zapłacić kary za ścieki

0
Podziel się:

Jest ryzyko, że Polska nie wywiąże się do 2015 roku z przyjętych zobowiązań.

NIK alarmuje: Możemy zapłacić kary za ścieki
(AlexKazakhov/public domain)

*Budowa i modernizacja oczyszczalni ścieków oraz kanalizacji opóźnia się. Jest ryzyko, że Polska nie wywiąże się do 2015 roku z przyjętych zobowiązań. Może to oznaczać płacenie kar i zwrot części unijnych pieniędzy - poinformowała Najwyższa Izba Kontroli. *

Polska, przystępując do Unii Europejskiej, zobowiązała się, że do 2015 roku wdroży unijną dyrektywę dotyczącą oczyszczania ścieków komunalnych. Oznacza to budowę i modernizację oczyszczalni ścieków i systemów kanalizacji tak, aby spełniały unijne standardy. Zakres i terminy prac (realizację tzw. celów pośrednich) określono w Krajowym Programie Oczyszczania Ścieków Komunalnych.

NIK od 9 września 2008 do 3 kwietnia 2009 badała realizację Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych (KPOŚK). Kontrola dotyczyła okresu od 2006 r. do kwietnia 2008 r. Sprawdzono 60 jednostek: Ministerstwo Środowiska, Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz 57 urzędów gmin.
NIK zaznacza, że do zakończenia kontroli nie udało mu się ustalić liczby aglomeracji biorących udział w tym programie. _ - Wynika to z bałaganu organizacyjnego, a skutkuje błędami w sprawozdaniach, które tworzą nieprawdziwy obraz dotyczący stanu realizacji Programu _ - informuje Izba.

Według NIK, powodem niedotrzymywania terminów realizacji inwestycji był zły przepływ informacji pomiędzy poszczególnymi gminami wiodącymi (tj. takimi, gdzie przewidziano koncentrację ścieków) w aglomeracjach.

Realizacja zadań przebiegała w różnym tempie. W około 10 proc. skontrolowanych gmin wiodących nie przystąpiło do inwestycji, m.in. nie rozpoczęto budowy oczyszczalni ścieków w Kietrzu, Teresinie i Piotrkowie Trybunalskim oraz budowy sieci kanalizacyjnej w: Kłodawie, Opocznie, Pyrzycach.

W ponad połowie gmin NIK stwierdziła opóźnienia stwarzające poważne zagrożenie niedotrzymania terminu lub poziomu redukcji zanieczyszczeń w odprowadzanych ściekach. Tylko 17 gmin na 54 gminy wiodące w aglomeracjach miało oczyszczalnie o wystarczającej przepustowości i sprawności.

Po to, by móc ustalić parametry działających na własnym terenie oczyszczalni, gminy muszą mieć dokładne informacje na temat ścieków z kanalizacji, ale także dotyczące ilości wywożonych zanieczyszczeń z szamb. W 12 spośród 54 skontrolowanych przez Izbę urzędów gmin władze nie wiedziały, ilu mieszkańców nie ma kanalizacji i ile ścieków wywozi się z szamb specjalnymi pojazdami (chodzi m.in. o Piotrków Trybunalski, Radom, Toruń, Słupsk, Opoczno, Siemiatycze). W pozostałych 42 gminach wielkości te ustalano szacunkowo.

NIK stwierdziła, że gminy wykorzystały tylko około 25 proc. z zaplanowanych w Programie pieniędzy na budowę i modernizacje oczyszczalni i kanalizacji. Zdaniem NIK, przyczyną są trudności w pozyskiwaniu środków przez gminy. Chodzi o długotrwałe procedury rozpatrywania wniosków oraz zmieniające się kryteria przyznawania dofinansowania. W przypadku kanalizacji barierą był również tzw. wskaźnik koncentracji. By podjąć inwestycję, na 1 kilometr sieci powinno przypadać 120 osób - co w praktyce eliminowało małe miejscowości oraz takie, gdzie domy były rozproszone.

Krajowy Program Oczyszczania Ścieków Komunalnych ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-1%20year&de=today&sdx=0&i=&ty=1&s%5B0%5D=inflacja&fg=1&w=450&h=200&cm=0 Inflacja ) Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)