Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Noc Muzeów w MSW poświęcona pamięci Krzysztofa Kozłowskiego

0
Podziel się:

Noc Muzeów 2013 w MSW była poświęcona pamięci Krzysztofa Kozłowskiego -
niedawno zmarłego pierwszego niekomunistycznego ministra spraw wewnętrznych. Zwiedzający mogli
zobaczyć m.in. gabinety szefa MSW i salę, w której władze MSW obradowały w stanie wojennym.

Noc Muzeów 2013 w MSW była poświęcona pamięci Krzysztofa Kozłowskiego - niedawno zmarłego pierwszego niekomunistycznego ministra spraw wewnętrznych. Zwiedzający mogli zobaczyć m.in. gabinety szefa MSW i salę, w której władze MSW obradowały w stanie wojennym.

Wybudowany w drugiej połowie lat 50. ubiegłego stulecia gmach MSW pomiędzy ulicami Rakowiecką a Batorego w sobotnią noc odwiedziło kilkaset osób.

Dużym zainteresowaniem cieszył się gabinet ministra Krzysztofa Kozłowskiego, w którym dziś urzęduje minister Bartłomiej Sienkiewicz. To tu szef MSW podpisuje rozporządzenia i spotyka się m.in. z komendantami policji, straży pożarnej i granicznej oraz BOR.

Sienkiewicz opowiadał zwiedzającym o pracy podległego mu resortu, w którym na co dzień pracuje około 800 osób. Każdy, kto odwiedził ministerstwo mógł sobie zrobić zdjęcia m.in. w fotelu szefa MSW.

Goście mogli obejrzeć również miejsce, gdzie mieścił się słynny Departament IV (departament operacyjny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL, wchodzący w skład Służby Bezpieczeństwa), zobaczyć, w której sali planowano wprowadzenie stanu wojennego, a także przekonać się, dokąd prowadzą korytarze ministerialnych piwnic.

Podczas Nocy Muzeów, w której MSW uczestniczy już po raz drugi, zaprezentowano projekt "10 historii z 10 miesięcy". Jest to zapis rozmowy z Kozłowskim dotyczącej sprawowania przez niego funkcji ministra spraw wewnętrznych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Rozmowę przeprowadzono 27 listopada 2012 roku, cztery miesiące przed śmiercią Kozłowskiego.

Mówił on wówczas m.in. o tym, jak w 1990 r. trafił do ministerstwa. "Nie mam pojęcia, dlaczego trafiłem do MSW; myślę, że głównie dlatego, że nie było innych chętnych. To bardzo dziwna była sytuacja, kiedy nikt się nie pchał do MSW. Rząd już funkcjonował pół roku. Chętnych nie było. Ja nikomu w drogę nie wszedłem" - mówił Kozłowski o okolicznościach objęcia w 1990 r. stanowiska.

Jak wspominał, z chwilą, kiedy PZPR się rozwiązała, premier Tadeusz Mazowiecki uznał, że przyszedł czas na stopniowe przejęcie dwóch resortów: obrony narodowej i spraw wewnętrznych. "Rozpoczął (Mazowiecki - PAP) od wysłania dwóch ludzi na podsekretarzy stanu do MON-u i jednego do MSW" - opowiadał Kozłowski. "Ludzie się zdecydowanie bali, nie chcieli. Mieli wstręt, mieli skojarzenia, które po prostu broniły dostępu do MSW" - wspominał.

Kozłowski przytoczył rozmowę, jaką przeprowadził z Mazowieckim na temat obsady stanowiska wiceministra spraw wewnętrznych. "Wezwał mnie. Któregoś późnego wieczora pobiegłem na Aleje Ujazdowskie. Premier mówi, że mogę wybierać MON albo MSW, że chodzi o stopniowe przejmowanie kontroli nad tymi resortami. Wolę z dwojga złego MSW, ale przede wszystkim, proszę go o parę dni zwłoki, to ja mu przedstawię listę ewentualnych kandydatów na to stanowisko. Proszę, żeby jednak zmienił decyzję i mianował kogoś innego" - mówił Kozłowski.

"On dobrotliwie powiedział: +No dobrze (...) to poproszę cię za parę dni+. Po dwóch, trzech dniach mnie wezwał znowu. Ja zacząłem mówić, jakie tam przemyślenia mam na temat najlepszych kandydatów na to stanowisko, a on mówi: +No wiesz, ale tutaj, trzymaj, masz nominację+. Uścisnął mi dłoń i ku mojemu zdumieniu zostałem wiceministrem MSW" - powiedział Kozłowski.

"To było po południu. Tadeusz Mazowiecki mówi: +Chciałem to załatwić teraz, żeby w wiadomościach telewizyjnych o wpół do ósmej, żeby to już mogli podać, no i muszę zawiadomić generała Kiszczaka+" - dodał.

Pierwsza Noc Muzeów odbyła się w Berlinie w roku 1997, w 2001 przekształciła się w imprezę o zasięgu ogólnoeuropejskim, w której udział bierze obecnie około 120 miast Europy. W Polsce Noc Muzeów obchodzona jest od 2003 r. Z roku na rok w darmowym nocnym zwiedzaniu uczestniczy coraz więcej osób. (PAP)

gdyj/ awl/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)