Polskie instytucje naukowe w ostatnich latach otrzymały od Norwegii około 57 mln euro. Pieniądze te wydatkowano głównie na projekty badawcze z zakresu ochrony środowiska i opieki zdrowotnej oraz na stypendia - poinformowano we wtorek na konferencji prasowej.
"Polska jest naszym największym beneficjentem" - zaznaczył ambasador Norwegii w Polsce Enok Nyygard na konferencji "Współpraca akademicka - stypendia, badania, rozwój", zorganizowanej na Politechnice Warszawskiej przez Ambasadę Królestwa Norwegii.
Środki są wypłacane placówkom akademickim w ramach trzech funduszy. Celem pierwszego, Polsko-Norweskiego Funduszu Badań Naukowych, jest wzmocnienie współpracy badawczej Polski i Norwegii m.in. w dziedzinie ochrony środowiska i ochrony zdrowia.
Z drugiego - Funduszu Stypendialnego i Szkoleniowego - sfinansowano m.in. na naukę języków obcych, zagraniczne wyjazdy naukowców i studentów oraz stypendia.
Trzecim projektem związanym z pomocą polskiej nauce jest finansowanie badań naukowych w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego. W tym projekcie oprócz Norwegii, Polsce pomagają Islandia i Liechtenstein.
Wśród finansowanych projektów znalazły się m.in. stworzenie atlasu siedlisk morskich, badania nad fotowoltaiką, wykorzystanie produktów ubocznych oczyszczalni ścieków czy telemedycyna kobiet ciężarnych. Fotowoltaika to dziedzina nauki i techniki zajmująca się przetwarzaniem światła słonecznego na energię elektryczną.
Jak przypomniała podczas konferencji dyrektor Departamentu Programów Pomocowych i Pomocy Technicznej z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego Małgorzata Wierzbicka, Norwegia, Islandia i Liechtenstein intensywnie wspierają polską naukę od 2004 roku.
Ludwika Tomala (PAP)
tot/ krf/