Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowa płyta Keitha Jarretta trafi w lipcu do sklepów

0
Podziel się:

"Sleeper", nowy album Keitha Jarretta, jednego z najpopularniejszych
pianistów jazzowych, trafi do sklepów 16 lipca. Nagranie zarejestrowano podczas koncertu w Tokio w
kwietniu 1979 roku.

"Sleeper", nowy album Keitha Jarretta, jednego z najpopularniejszych pianistów jazzowych, trafi do sklepów 16 lipca. Nagranie zarejestrowano podczas koncertu w Tokio w kwietniu 1979 roku.

Na odnalezionych taśmach prestiżowej wytwórni ECM znalazło się siedem kompozycji nagranych podczas koncertów kwartetu Keitha Jarretta w Tokio w 1979 roku. Amerykański pianista występował wówczas w kwartecie z saksofonistą Janem Grabarkiem, kontrabasistą Palle Danielssonem i perkusistą Jonem Christensenem.

"Sleeper" będzie piątą płytą nagraną w tym kwartecie. Wcześniejsze nagrania to: "Belonging" w 1974, "My Song" w 1977" oraz "Personal Mountains" i "Nude Ants" w roku 1979.

"To miła niespodzianka. Każda płyta tego pianisty to wielkie wydarzenie w świecie muzyki, nawet jeśli mamy do czynienia z nagraniem odnalezionym po latach. +Sleeper+ przypomina o trochę zapomnianym, fantastycznym kwartecie Jarretta" - powiedział w czwartek PAP dziennikarz muzyczny Maciej Karłowski.

Urodzony w 1945 r. Keith Jarrett to jeden z najbardziej uznanych pianistów jazzowych. Jego album "The Koln Concert" jest najlepiej sprzedającą się solową płytą w historii gatunku. Popularność przyniosły mu występy u boku Charlesa Wrighta oraz stworzenie własnego tria z perkusistą Paulem Motianem i kontrabasistą Davem Hollandem. Jednak największą sławę zdobył grając w "elektrycznym" zespole Miles'a Davisa, z którym występował na początku lat 70.

Wkrótce rozpoczął karierę solisty, a w 1975 roku ukazał się "The Koln Concert", zapis całkowicie zaimprowizowanego występu artysty w kolońskiej Operze. Niewiele brakowało, by koncert w ogóle się nie odbył. Podczas próby dźwięku okazało się, że przygotowany fortepian nie nadaje się do gry. Dostarczono nie ten instrument, którego wymagał Jarrett. "Pedały się zacinały, część klawiszy w ogóle nie działała - nie dało się na nim grać. Ponieważ było ciemno, nie zauważyłam od początku, że to nie ten fortepian" - opowiadała dziennikarzowi BBC, Vera Brandes, organizatorka imprezy, w 1975 roku zaledwie 17-letnia. Dzięki wielogodzinnej pracy stroiciela udało się doprowadzić instrument do stanu używalności, jednak pianista zdecydował się nie zagrać ani nuty z przygotowanego na wieczór repertuaru. Zamiast tego zaprezentował publiczności ponadgodzinną improwizację.

Na początku lat 90. u Jarretta zdiagnozowano syndrom chronicznego zmęczenia, objawiający się przewlekłym osłabieniem mięśni. Przez rok nie podchodził nawet do instrumentu; z trudem przychodziło mu prowadzenie dłuższej rozmowy. W 1999 roku artysta wrócił do pracy nagrywając płytę "The Melody At Night, With You". Od tamtej pory nagrywa rzadko, wydając albumy z występów solowych ("The Carnagie Hall Concert" z 2006 roku) i ze swoim trio z perkusistą Jackiem DeJohnettem i basistą Garym Peacockiem ("My Foolish Heart" z 2007).

Poza jazzowymi pracami, Jarrett ma na swoim koncie również nagrania muzyki klasycznej, m.in. dwupłytowy album z preludiami i fugami rosyjskiego kompozytora Dmitrija Szostakowicza. Ostatnim albumem w dyskografii pianisty jest "Rio" - zapis koncertu z Theatro Municipal w Rio de Janeiro z 2011 roku. (PAP)

pj/ abe/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)