W piątek po godz. 14. nowa Rada Ministrów zebrała się na swoim pierwszym posiedzeniu. Rząd ma podjąć decyzję o ponownym przesłaniu do Sejmu projektu przyszłorocznego budżetu.
Premier Donald Tusk zadeklarował na konferencji prasowej po zaprzysiężeniu, że jego rząd skieruje do Sejmu projekt przyszłorocznego budżetu bez rządowej autopoprawki, a poprawki będą przyjmowane już na etapie prac sejmowych.
Tusk chce, aby debata w Sejmie nad projektem budżetu odbyła się w następną sobotę, czyli dzień po głosowaniu nad wotum zaufania dla jego rządu.
Zapewnił, że terminów budżetowych pilnuje razem z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem i ministrem finansów Jackiem Rostowskim, jest też w stałym kontakcie z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim i szefem komisji finansów publicznych Zbigniewem Chlebowskim.
"Pilnujemy już nie tylko każdego tygodnia czy dnia, ale każdej godziny. (...) Z całą pewnością nauczeni doświadczeniem przypilnujemy terminów tak, że nie będzie żadnej niespodzianki" - zapewnił.
Rząd Jarosława Kaczyńskiego skierował projekt budżetu na 2008 roku do Sejmu poprzedniej kadencji przed 30 września, do czego zobowiązuje konstytucja. Ponadto - zgodnie z konstytucją - jeżeli ustawa budżetowa nie będzie przekazana do podpisu prezydenta w ciągu 4 miesięcy od złożenia projektu do Sejmu, prezydent może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu.(PAP)
laz/ ura/ rad