Wiceszef klubu PO Sławomir Nowak zapowiedział, że formalności związane z odwołaniem go z funkcji szefa gabinetu politycznego premiera zostaną dopełnione w tym tygodniu.
Pytany w sobotę w TVN24, czy formalności nie zostały jeszcze dokończone, Nowak odparł: "formalności, tak. Chyba w tym tygodniu sprawa zostanie już sfinalizowana".
"Mogę odpowiedzieć tylko cytatem: dajcie spokój z tym ministrem, stare dzieje" - zareagował Nowak, gdy dziennikarz prowadzący rozmowę zatytułował go ministrem.
W środę klub PO wybrał ośmiu wiceszefów, zostali nimi m.in. dotychczasowy minister w KPRM Rafał Grupiński i Sławomir Nowak.
Zmiany w rządzie i w prezydium klubu PO to pokłosie tzw. sprawy hazardowego lobbingu. W jej wyniku Zbigniew Chlebowski - który miał lobbować na rzecz biznesmenów z branży hazardowej - stracił funkcję szefa klubu PO.
Wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna - którego nazwisko pojawia się w materiałach CBA - odszedł z rządu w związku z tzw. "aferą hazardową", ale został jednocześnie szefem klubu. Decyzją premiera Donalda Tuska klub Platformy wzmocnili również Grupiński i Nowak. (PAP)
rda/ mag/