Borys Jelcyn to postać złożona; polityk, który otworzył okno społeczeństwu rosyjskiemu do wolności, a potem je zamknął - tak o rosyjskim polityku powiedział w rozmowie z PAP historyk Rosji z UJ i PAN, redaktor naczelny dwumiesięcznika "Arcana" Andrzej Nowak.
"Borys Jelcyn - polityk, który pomógł otworzyć okno rosyjskiemu społeczeństwu na stronę wolności, a potem, niestety, zamknął to okno, a w każdym razie pomógł je zamknąć siłom broniącym starego sowieckiego systemu" - powiedział prof. Nowak.
Jak podkreślił, jest to "postać bardzo złożona, aparatczyk komunistyczny z miasta, w którym zamordowano rodzinę carską, który później, w okresie lat 80. potrafił jednak sięgnąć do lepszych korzeni rosyjskiej tożsamości niż sowiecka, i potrafił stanąć na czele tych, którzy walczyli o lepszą Rosję, którzy przeciwstawiali się identyfikacji Rosji z systemem sowieckim".
"I nikt bardziej skutecznie niż on nie pogrzebał Związku Sowieckiego w decydującym momencie w 1991 roku. To on, stając na czele buntu, można tak powiedzieć, Rosji przeciwko Związkowi Sowieckiemu, reprezentowanemu przez Gorbaczowa, doprowadził do ostatecznego rozpadu tej struktury" - powiedział historyk.
Jak ocenił, "w ciągu pierwszych dwóch lat swojego urzędowania jako prezydenta nowego państwa Federacji Rosyjskiej, Jelcyn zdawał się jeszcze stwarzać nadzieję na ewolucję Rosji w kierunku nowoczesnego państwa obywatelskiego".
"Niestety, potężne siły oporu przeciwko takiej ewolucji dawnego systemu sowieckiego wciągnęły w końcu Jelcyna i jego, zwłaszcza druga, kadencja okazała się po prostu - jak to dziś widzimy - przygotowaniem prezydentury Władimira Putina i restauracji pewnych, nie wszystkich, mechanizmów imperium sowieckiego" - powiedział Nowak.(PAP)
hp/ wos/ bno/ dym/