Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowak o Kaczyńskim: jeśli wszedłby do składu RBN, byłby to dobry znak

0
Podziel się:

Prezydencki minister Sławomir Nowak powiedział, że nie wierzy w przemianę
prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który deklaruje chęć współpracy z prezydentem Bronisławem
Komorowskim. Choć - zaznaczył - jeśli po wyborach szef PiS wszedłby do składu RBN, byłby to dobry
znak.

Prezydencki minister Sławomir Nowak powiedział, że nie wierzy w przemianę prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który deklaruje chęć współpracy z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Choć - zaznaczył - jeśli po wyborach szef PiS wszedłby do składu RBN, byłby to dobry znak.

Prezes PiS zadeklarował w czwartek, że jeśli zostanie premierem, będzie współpracował z prezydentem i wyraził nadzieję, że Bronisław Komorowski podejmie z nim współpracę.

Sam Komorowski przypomniał w czwartkowej rozmowie z TVP1, że Kaczyński "jeszcze niedawno mówił, że nie chce nawet prezydentowi ręki podać". "Więc odczytuję jego dzisiejsze deklaracje o zdolności do współpracy jako pewien dowód, potwierdzenie mojej generalnie optymistycznej wizji świata, że nie ma takich rzeczy, których cierpliwością i spokojem nie da się osiągnąć" - podkreślił.

"Prezydent z mocy swego miejsca w ustroju państwa oczywiście musi być zdolny do współdziałania jak najszerszego. To nie był mój problem, to był problem kogoś innego: brak albo nieumiejętność szukania zgody" - dodał Komorowski.

Nowak, który towarzyszy prezydentowi podczas wizyty w Nowym Jorku zauważył, że "nie pierwszy raz (Kaczyński) zmienia twarz, żeby następnego dnia po wyborach wrócić do sprawdzonego wzorca, z którym zaznajomił nas przez wiele lat swojego funkcjonowania w polityce".

Jak mówił, "nie daje się nabierać na tę pozę". "Ale dobrze, że jest jakikolwiek pozytywny ton w tej kampanii" - powiedział prezydencki minister.

"Nie mam wielkiej wiary w trwałość tej postawy, trwałość zmian prezesa Kaczyńskiego, ale jeśli to miałby być znak dobrej zmiany na przyszłość i jako szef największej partii opozycyjnej po wyborach wejdzie do Rady Bezpieczeństwa Narodowego i nie będzie publicznie postponował urzędu prezydenta (...), byłby to dobry znak" - podkreślił Nowak.

Komorowski powołał do składu RBN m.in. premiera, ministrów, ale także szefów ugrupowań parlamentarnych. Prezes PiS zrezygnował z udziału w Radzie pod koniec ubiegłego roku.

Nowak dodał, że prezydent wielokrotnie dawał do zrozumienia, że chce współpracować z liderem PiS, "nie tylko słowami, ale i czynami".

"Rolą prezydenta jest bycie arbitrem, moderatorem lepszej debaty publicznej i pomostem między siłami politycznymi" - podkreślił Nowak. "To, że niektórzy nie chcą z tego korzystać, to jest ich wybór" - zaznaczył minister. (PAP)

ajg/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)