Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowak: w Gruzji Sikorski ma czuwać, by nie padły zbyt ostre słowa

0
Podziel się:

Podczas misji w Gruzji szef MSZ Radosław
Sikorski, który towarzyszy prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, ma
czuwać, by "nie padły zbyt ostre słowa" i by "nie zerwać sieci",
na której budowane jest porozumienie pokojowe - powiedział we
wtorek wieczorem szef gabinetu premiera Sławomir Nowak.

Podczas misji w Gruzji szef MSZ Radosław Sikorski, który towarzyszy prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, ma czuwać, by "nie padły zbyt ostre słowa" i by "nie zerwać sieci", na której budowane jest porozumienie pokojowe - powiedział we wtorek wieczorem szef gabinetu premiera Sławomir Nowak.

Nowak pytany w TVN24, co oznacza, że Sikorski ma czuwać nad misją prezydenta, powiedział, że chodzi o to, by "w tym delikatnym czasie", kiedy prezydentowi Francji Nicolasowi Sarkozy'emu "udało się nakłonić Rosjan do zaprzestania, czy wstrzymania akcji wojennej, tej misternie tkanej sieci, na której jest zbudowane porozumienie pokojowe, nie zerwać".

"Zatem ma czuwać nad tym, żeby nie padły niepotrzebne, zbyt ostre słowa" - dodał.

Zastrzegł, że Sikorski nie ma wpływu na to "kto i co powie" w Gruzji i "w ogóle nie wchodzi w grę", by wskazywał prezydentowi, co ma mówić.

"Prezydent jest samodzielnym dorosłym politykiem; sam wie, co ma mówić, zwłaszcza że ma ze sobą świetnych doradców od PR, ministra Michała Kamińskiego, posła Adama Bielana. Są z nim w Gruzji i zajmują się całą sferą propagandową prezydenta" - dodał.

Zaznaczył jednak, że Sikorski jako odpowiedzialny za polską politykę zagraniczną, również w Gruzji będzie koordynował działania w zakresie polityki zagranicznej odnośnie Gruzji, ale - jak mówił - "takiej polityki zagranicznej, która sprzyja takiemu rozwiązaniu tego konfliktu, aby zakończył on się na drodze pokojowej, a nie eskalowaniem niepotrzebnych napięć".

"Bardzo bym chciał, żeby Pałac Prezydencki brał pod uwagę wskazówki szefa polskiej dyplomacji" - podkreślił Nowak.

W ocenie szefa gabinetu premiera, obecność Sikorskiego podczas misji w Gruzji "to gest współdziałania". "Taki bardzo namacalny symbol, że polska polityka zagraniczna, zwłaszcza w tej sprawie, musi być koordynowana i koordynuje ją minister Sikorski - najwyższy rangą polski dyplomata" - powiedział.

"Tak jak powiedział premier, Polsce powinno zależeć na bardzo rozumnym prowadzeniu polityki zagranicznej, bez niepotrzebnych chorobliwych napięć" - mówił Nowak.

Dodał, że premier wydał szefowi MSZ "polecenie uczestnictwa" w misji prezydenta w Gruzji.

Odnosząc się do informacji ze strony prezydenckiej, że Kancelaria Premiera nie chciała udostępnić prezydentowi samolotu rządowego na podróż do Gruzji, a szef rządu nie chciał spotkać się z Lechem Kaczyńskim w poniedziałek wieczorem, Nowak powiedział, że w tej sprawie jest "całe mnóstwo różnego rodzaju przeinaczeń, nadinterpreracji i takiej niepotrzebnej gry ze strony Pałacu Prezydenckiego".

Dodał, że w takich sprawach "nie powinno być wyścigu do kamer telewizyjnych, nie powinno być wyścigu o propagandę". Jego zdaniem w okresie, gdy w Gruzji trwa konflikt, "rząd stara się lać oliwę na te wzburzone fale".

Lech Kaczyński pojechał do Gruzji wraz z przywódcami Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy. (PAP)

ura/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)