Unia Europejska i inne kraje Zachodu powinny zastanowić się nad możliwością sprawienia, by umowa stowarzyszeniowa z Ukrainą mniej zagrażała Rosji - pisze we wtorek "New York Times". Zachód musi też zastanowić się, czy warto zbliżyć Rosję do Europy.
Jak podkreśla dziennik, Ukraińcy walczą o "wszystko, co reprezentuje dla nich stowarzyszenie z Europą: zaangażowanie na rzecz demokracji, rządy prawa, uczciwy rząd, prawa człowieka i lepszą przyszłość". UE musi udzielić pełnego wsparcia demonstrującym Ukraińcom.
Jednocześnie UE, USA i inne zachodnie demokracje muszą zdać sobie sprawę z pewnych faktów. "Jednym z nich jest fakt, że skorumpowane kierownictwo Ukrainy i zdominowana przez oligarchów demokracja oznaczałyby trudne partnerstwo", czego dowodzi pozostawienie w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko - pisze "NYT". Zachód musi też zrozumieć obawy zarówno prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, jak i prezydenta Rosji Władimira Putina przed "przejściowymi problemami dla ich krajów w związku z zacieśnieniem więzi gospodarczych Ukrainy z Europą".
"Jednak ani wątpliwe referencje Janukowycza i jego dysfunkcyjny rząd, ani obawy jego samego oraz Putina nie są wystarczającym powodem, by Zachód wdał się w wojnę z Rosją lub zamknął drzwi dla długoterminowego porozumienia handlowego" - ocenia nowojorski dziennik, zastrzegając, że Europa nie może jednocześnie godzić się, by Moskwa miała prawo do decydowania o przyszłości Ukrainy.
"NYT" podsumowuje, że Unia Europejska i Zachód powinny teraz zastanowić się nad tym, w jaki sposób sprawić, by umowa stowarzyszeniowa z Ukrainą mniej zagrażała Rosji. "Warto np. przyjrzeć się, czy Rosję można zbliżyć do europejskich struktur. Inna możliwość to sprawdzenie, w jaki sposób umowę o wolnym handlu uczynić kompatybilną ze wschodnimi więziami handlowymi Ukrainy" - zwraca uwagę dziennik, dodając, że "Ukraina nie powinna być znów konfrontowana z brutalnym wyborem albo-albo, który najwyraźniej chce narzucić Putin".(PAP)
ksaj/ kar/
