O. Tadeusz Rydzyk jest oburzony zarzutami "Dziennika", że wbrew prawu wzywa do zbiórki datków na inwestycję geotermalną w Toruniu. "Fundacje dostają pieniądze i to jest normalne, i wolno je przyjmować" - mówił we wtorek w Radiu Maryja.
"Dziennik" napisał tego dnia, że o. dyrektor wzywa do zbiórki, pomimo że fundacja Lux Veritatis, której przyznano koncesję na prowadzenie badań geologicznych, nie wystąpiła do MSWiA o wymaganą zgodę na publiczną zbiórkę pieniędzy. Postawił też pytanie, czy fundacja ma w statucie zapis o prowadzeniu prac górniczych, gdyż ma prawo tylko zbierać datki na cele statutowe.
Dyrektor Radia Maryja mówił, że "w mediach trzeba mówić prawdę, a nie robić zamieszanie. Tylko prawa na wyzwoli. Prawda jest siłą pokoju. Zamieszanie, kłamstwo prowadzi do niepokojów".
O. Grzegorz Moj z zespołu Radia Maryja przyznał, że "Lux Veritatis" w ogóle nie występowała o zgodę na zbiórkę pieniędzy. Pokreślił też, że fundacja ma statucie zapisane jako cele prace naukowo-badawcze, a taki charakter ma planowane przedsięwzięcie.
Zbulwersowany publikacją "Dziennika" był też występujący w Radiu Maryja b. minister środowiska, dziś poseł PiS Jan Szyszko. Podkreślił, że sprawa zbiórki pieniędzy na geotermię stała się kolejną okazją do atakowania "ośrodka toruńskiego".
"Tekst w gazecie +Dziennik+ jest tego typowym przykładem. Tu nie chodzi o nic innego, chodzi wyraźnie o to, żeby kapitał polski, żeby Lux Veritatis nie pokazała, że geotermia ma ogromne szanse powodzenia w Polsce, że to źródło energii powinno zostać w ręku polskim. Jest to wyraźne działanie, od początku do końca, aby nie dać tego w ręce kapitału polskiego" - przekonywał Szyszko.
O zbiórkę pieniędzy na badania geotermalne po raz pierwszy o. Rydzyk zaapelował 13 lipca na Jasnej Górze podczas pielgrzymki Rodziny Radia Maryja. Inicjatywa spotkała się z krytyką niektórych polityków lewicowych, m.in. posła Jerzego Wenderlicha. (PAP)
rau/ wkr/ gma/
